•four•

362 35 5
                                    

Pewnego dnia zabrzęczał mój telefon. Myślałem, że to mój szef, ale to był numer zastrzeżony. Odebrałem po czym usłyszałem jej głos. Powiedziała, że chętnie się ze mną spotka, dlatego zaprosiłem ja na kawę w pobliskiej kawiarence "Grace". Czas minął nam szybko, mieliśmy bardzo dużo tematów do rozmów. Odprowadziłem ją do jej domu. Widziałam, że kiedy byliśmy już przed nim, jej mina się skrzywiła. Nie wiedziałem czy to dlatego, że podobał jej się nasz wieczór, czy może coś nie miłego czekało na nią za drzwiami.

- Hej, wszystko ok?

- Tak... dziękuję za dzisiaj.- uśmiechnęła się, ale byłem pewny, że coś jest nie tak. Oczywiście nie chciałem jej zmuszać do mówienia, było jeszcze za wcześnie na prywatne rozmowy.

- Może chciałabyś spotkać się jeszcze raz? Kolacja u mnie?- jak ją o to zapytałem jej oczy się zaświeciły.

- Z wielką przyjemnością- Posłała mi uśmiech i oddała całus w policzek. Stałem jak słup soli. Kiedy już przekroczyła próg domu, przywróciłem się do życia. Na mojej twarzy pojawił się uśmiech i nadzieja na coś więcej.

••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

Hej :) Taki krótki na dzisiaj :) Kawiarenka "Grace" nie jest przypadkowa. Zapraszam na moje opowiadanie pdt. Grace już ukończone :P

Memories • h.s ComplitedOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz