Czy czujesz to co ja?-Shinkami [zakończone]

^Pierwszy pocałunek?^

Shinso

Na szczęście zdążyliśmy do autobusu. Gdy wbiegliśmy do pojazdu skierowaliśmy się na sam koniec autobusu. Przez całą drogę milczeliśmy .

27 minut później

-Chodź Hitoshi musimy wysiadać-powiedział blondyn , a ja kiwnąłem głową.

W domu Kaminariego

Szliśmy w stronę wysokiego wieżowca. Nigdy bym nie pomyślał ,że taki Kaminari może być tak ustawiony. Denki wpisał kod i od razu zapiszczał domofon. Chłopak skierował nas do windy. Nacisnął przycisk z numerem 8 , a nastepnie winda zamkneła się i ruszyła ku górze.
-Kaminari ,a czy twoi rodzice nie bedą mieli nic przeciwko temu abyś zapraszał ludzi do mieszkania?- zapytałem przerywając niezreczną ciszę.
-Moich rodziców nie ma w domu. Przyjedżają raz na miesiąc..-odpowiedział blondyn ze smutną miną.

Drzwi od windy otworzyły się pokazując naprawdę ładny i bogaty korytarz . Niższy chłopak wyją klucze z plecaka o odkluczył ciemno-brązowe drzwi na przeciw windy.
-Pan przodem -chłopak lekko ukłonił się zapraszając mnie do środka, a ja próbowałem się powstrzymać od śmiechu. Wyglądał przezabawnie.
Po przekroczeniu progu ujrzałem biały mały przedpokój , na lewo i prawo były drzwi ,przejście na wprost ukazywał kuchnie .
-A o to moje 4 ściany-powiedział Denki otwierając drzwi po prawej stronie . Ściany były opklejone różnymi plakatami zespołów i anime. Na wprost stało biurko z widokiem na miasto. Obok stało łóżko zaścielone kocem jakiegoś zespołu(chyba k-popowego patrząc na pastacie) do tego pluszaki z pokemonami. Po drugiej stronie pokoju stała szafa a obok wiszący fotel bujany.
-Wow. Masz naprawde ładny pokój -skomplemetowałem- Mój wyglada jak nora.
-haha nie przesadzaj na pewno jest świetny-odpowiedział blondyn uśmiechając się do mnie-Chcesz coś do picia?
-Tak czy mogę kawe?-zapytałem
-Jasne zaraz wróce!- i znikł za drzwiami .

Podszedłem do biurka ,na którym leżał laptop,kubeczek z długopisami ,lampka i otwarty notes. Spojrzałem się w strone drzwi czy napewno nie stoi tam Kaminari ,gdy się upewniłem że go nie ma wziąłem notes do ręki i zacząłem czytać.

Dzisiaj był 1 dzień w mojej wymarzonej szkole, w UA. W tej klasie jest dużo ładnych dziewczyn jak i chłopców . Bycie bi jest wspaniałe. Możesz mieć obydwie płcie. Spodobała mi się pewna dziewczyna Ijro(chyba tak się pisze jej imię) ma ładne fioletowe włosy. Jest też Mineta , też ma fioletowe włosy ale jest strasznym zboczencem i jest za niski dla mnie. Ma chyba z metr . Nigdy w życiu nie widziałem tak niskiego człowieka.

Wygląda na to , że Denki pisze pamiętnik.
Nagle usłyszałem z oddali -Słodzisz?- bez namysłu włożyłem do plecaka zeszyt o odpowiedziałem :
-Tak 2 łyżeczki
I udałem się do pomieszczenia gdzie znajdował się blondyn , który zalewał kubki z kawą. Usiadłem do stołu na przeciw dwudrzwiowego pomieszczenia .
-Proszę-powiedział blondyn ,który podawał mi kawę i usiadł na przeciw mnie .

Skip time ( tak jestem leniwa)

Wybiła godzina 7 wieczorem na wielkim zegarze ,którego nie było widać. Zapewne był w tym tajemniczym pokoju.
-Okej rozumiesz już ?-zapytałem chłopaka który siedział obok mnie ,troszke z blisko ,ale nie specialnie mi to przyszkadzało.
-Tak dziękuję. -powiedział uradowany Pikaczu
-Ja niestety bedę się zbierał już bo późno.- na te wiadomość blondyn trochę spochmurniał, ale przytaknął .
-odprowadzę Cię na przystanek- i jak że powiedział i tak też uczynił.

Przystanek

Autobus własnie nadjedzał na przystanek.
- To do jutra pikaczu- powiedziałem do chłopaka na co on się uśmiechnął. Drzwi autobusu się otworzyły i miałem wsiadać gdyby nie Kaminari który przyciągnął mnie do jego i pocałował w policzek. Obydwoje się zarumieniliśmy , następnie bez problemu wszedłem do autobusu zajmując miejsce za kierowcą. Moje myśli nie przejął nikt inny niż Denki Kaminari .

💜Mam nadzieje, że się podoba ,ponieważ dziś nie sprawdzałam wiec za wszelkie błedy PRZEPRASZAM 💛