(Nie spr.)
Gdy weszli do klubu przywitała ich głośna muzyka, światła ledowe i tłum, który świetnie bawił się na parkiecie jak i przy barze. Towarzystwo od razu podeszło do barku po drinki. Klub to jeden duży kwadrat ze sceną i barem. Na środku tańczyli ludzie. Przy fioletowych ścianach były czerwone kanapy z czarnymi stolikami. Gdzieniegdzie siedzieli przy nich ludzie debatując bądź całując się. Atmosfera była świetna. Tańczyli śmiali się i szli na drinka. Można powiedzieć, że wszytsko było świetnie. Kay w końcu zmęczony przysiadł z Nikodemem na skórzanej kanapie nie mogąc oderwać wzroku od Iris.
- Jesteś naprawdę w nią wpatrzony Kay. - Spostrzegł uśmiechając się. Dostrzegł nie raz błysk w jego oczach gdy Iris rzucała mu krótkie spojrzenia.
- Jest naprawdę... - zabrakło mu na chwilę tchu gdy znów zmierzył ją wzrokiem. - Ciężko opisać. Niesamowita? To za mało...
- Zakochany? - Dopytał. Przecież Iris często u niego bywała. Kay na pewno spędzał dużo czasu z kobietą w ludzkiej skórze.
- Nie wiem... Szczerze mówiąc - odwrócił od niej wzrok i spojrzał na Nikodema. - ...boję się. Nigdy nie czołem tego co przy niej. - kontynuował z obawą w głosie. - miałem kilku facetów, ale poza drobnymi pieszczotami nie czułem nic więcej. - lekko spuścił głowę w dół patrząc na podłogę między nogami.
- Boisz się, że ci się nie spodoba? - Spytał nie rozumiejąc przyjaciela.
- Dokładnie. - Kiwnął lekko głową po czym znów spojrzał na kobietę. - Stary, czuje jak mi staje gdy na nią patrzę. - Spojrzał znów na Nikodema. Tak. Z jego oczu biło pożądanie do tej drobnej samiczki. Nie ważne kim czy czym jest. Była naprawdę wow. Jego wow. Nie umiał tego inaczej opisać. Chciał schować ją przed światem. Mieć dla siebie. - Boję się, że jeśli dojdzie do czegoś między nami... Może mi się nie spodobać. Mimo iż widziałem ją nagą.
- Seks to nie wszytsko. Uczucie też się liczy. - Próbował go pocieszyć
- Wiem, ale jak byś się czuł gdybyś nie czerpał przyjemności z uprawiania seksu z Reyem? Powiedział byś mu? - Spytał dość poważnie.
- Uh... - Teraz to on odwrócił wzrok. Rey... Jego Rey...
Kay myśląc ciągle co zrobić patrzył czasem na Iris. Kiedyś będąc gejem, a teraz? Wiedział, że ludzie się zmieniają, ale nie przewidział, że jego seksualność również może się zmienić.
Iris tańcząc z Olimpią czuła się raźniej. Trzymała drinka którego czasem popijała. Tańczyła oczywiście ostrożnie by nie wylać. Czuła czasem wzrok Kaya na sobie. Podobała jej się jego adoracja. Czuła się bezpieczna, a szczególnie gdy ten miał na nią oko. Weszła w tłum z dziewczyną. Muzyka grała, ludzie tańczyli, a ona bawiła się świetnie śmiejąc się od ucha do ucha. Ta sukienka, którą wybrał Kay bardzo jej się podobała. Podczas tańca została złapana za nadgarstek. W jednej chwili została wyrwana z tłumu. Przyciśnięta do ściany upuścił drinka. Pisnęła cicho czując silne objęcie dłoni w talii. Jej oczy rozszerzyły się. Patrzyły prosto w lśniący w ciemności błękit.
- Iris. - Doszedł do niej mocny męski głos. Wypowiedział jej imię.
Poczuł jak drży. Jak robi się przy nim maleńka. Jak potężnym jest osobnikiem ten kto właśnie przed nią stał.
- Rey... - Jęknęła jego imię.
CZYTASZ
Boy & Wolf II
FanfictionJak widać po tytule druga część Boy & Wolf. W drugiej części Nikodema dotknie wybór którego podjął w pierwszej części. Tesknota za ukochanym nie daje mu żyć. Pewnego zaś wieczoru spotyka dawną miłość. Czy wilk wybaczy mu błędy przeszłości? Co zrobi...