Właśnie jadłam spokojnie obiad i dostałam powiadomienie na snapie
Książę:
Ja nic mu nie odpisałam i jadłam dalej obiad.Kiedy skończyłam jeść poszłam umyć po sobie talerz a w między czasie dostałam następne powiadomienie z tej cudownej aplikacji
Książę:
Pralinka:
Dziękuje tęż ich pozdrów.Nie ma co się martwic jeszcze 4 dni do pakowania się
Książę:
Zleci szybko i niedługo się zobaczymy————————
Wstałam tak jak zawsze zrobiłam poranną rutynę i dostałam snapaKsiążę:
Nie zasłużyłam na takiego przyjaciela nie tylko przystojny,zabawny,opiekuńczy i pomocny a mogła bym tak wymieniać.
——————-
Wstałam i odrazu zabrałam za spakowanie się.Jejku jutro wylatuje to jest jak najskrytszy sen.
Gdy miałam już duża cześć rzeczy spakowana poszłam zjeść wreszcie śniadanie i przebrałam się w jakieś dresy.
W trakcie przeglądania mediów społecznościowych dostałam snapaKsiążę:
Pralinka:
Nie wnikam co ty robisz 😂Książę:
Wyszedłem się przewietrzyć a ty się lepiej pakuj żebyś niczego nie zapomniałaPralinka:
Mam już duża część spakowaną wiec niczego raczej nie zapomnęKsiążę:
Mam nadzieje bo nie chce słuchać marudzenia twojego,że czegoś nie masz 😂Pralinka:
Haha bardzo śmiesznePo chwili wyszłam ze snapa i włączyłam muzykę by jakoś przyjemniej kontynuować pakowanie się.
Po jakiś trzech godzinach miałam już wszystko spakowane.Teraz resztę dnia mam dla siebie.Muszę jeszcze ustawić budzik na 1:10 z racji,że na 2:00 muszę zamówić taxi a o 4:00 mam wylot.Ten tydzień zleciał mi niesamowicie szybko,jestem aż w szoku————————
Dzisiaj taki trochę chaotyczny rozdział ale mam nadzieje,że nie jest najgorszy
Miłego dnia wszystkim 😊
CZYTASZ
Czy z przyjaźni może wyjść coś więcej?
FanfictionHwang Hyunjin to twój najlepszy przyjaciel od dziecka. W pewnym momencie wylatuję zostawiąc ciebie samą lecz wasz kontakt utrzymuję się świetnie. Pewnego dnia on zaczyna cię poznawać z przyjaciółmi i zaprasza cię do Korei. Jak się dalszy los potoc...