Obudziła mnie upierdliwa muzyczka wydobywająca się z głośników telefonu, który leżał na stoliku nocnym. Oślepiona jasnym światłem ekranu dostrzegłam, że dzwoniła do mnie młodsza z bliźniaczek. Odłączywszy telefon od kabla położyłam się na prawym boku, kładąc sobie telefon na twarzy.
- Co jest? - zapytałam zaspana.
- Nie uwierzysz czego się dowiedziałyśmy! - wykrzyczała rozentuzjazmowana Raemin od czego aż mnie zabolały uszy.
- Oświeć mnie - rzekłam, przysypiając.
- Do naszej klasy ma dojść nowy chłopak! - wykrzyczała na co wywróciłam oczami. - A co jak to będzie jakiś idol?
- Raemin nie odpływaj w marzeniach aż tak bardzo - usłyszałam głos Jooyou a młodsza prychnęła. - Będziemy po ciebie za jakieś pół godziny więc się zbieraj.
Przytaknęłam i zakończyłam połączenie. Chciałam jeszcze chwilę się zdrzemnąć, ale do pokoju wbił mi brat. Otworzyłam jedno oko i popatrzyłam się na niego z mordem.
- Wstawaj, bo się nie wyrobisz - stwierdził, trykając mnie kulą.
- Po pierwsze spóźniłeś się, bliźniaczki były pierwsze, a po drugie jeśli nie chcesz stracić kul to mnie nimi nie trykaj - powiedziałam, podnosząc się do siadu.
- Ktoś tu ma zły humorek - Woo przeciągnął wszystkie litery, uśmiechając się szeroko.
Nic nie odpowiedziałam, tylko podniosłam się z łóżka i poszłam do łazienki, wcześniej zabierając jeszcze mundurek. Przebrawszy się przemyłam twarz żelem oczyszczającym a następnie lodowatą wodą. Nie lubiłam być w rozpuszczonych włosach więc związałam je w luźnego warkocza. Wyszłam z pomieszczenia i od razu usiadłam do stołu aby zjeść śniadanie.
- Ej, Mimi - powiedział Woo, przeciągając każdą literę i trykając mnie kulą.
- Jeszcze raz mnie dotkniesz tymi kulami to nie będziesz mógł chodzić, bo na serio się ich pozbędę - zagroziłam, patrząc się na niego z mordem w oczach.
Mój kochany brat chyba się lekko wystraszył, bo ostrożnie odszedł kawałek. Przed wyjściem z mieszkania poszłam do łazienki i jak się okazało zaczął mi się okres. Wyszłam z pomieszczenia, zabrałam plecak i pożegnawszy się z bratem wyszłam z mieszkania a przed klatką zastałam samochód bliźniaczek. Wsiadłam do środka, rzucając plecak na siedzenie obok mnie.
- Co taka zła? - zapytała rozbawiona Joo.
- Zaczął mi się okres, w domu nie ma niczego słodkiego a Woosong cały czas mnie tryka tymi pieprzonymi pomocami do chodzenia - powiedziałam, wyrzucając ręce w górę. - Dodatkowo, od wczoraj, cały czas po głowie chodzi mi jedna kpopowa piosenka.
- Jaka? - zapytała Rae z iskierkami w oczach.
- Nie znam jej - odpowiedziałam, wzruszając ramionami.
- To zaśpiewaj kawałek - stwierdziła Joo, a ja spojrzałam się na nią nieprzekonana.
- 'Amureohji anheun deut joyonghi dagagaseo nugul gidarin geonji itorok jichyeo boineun nundongja' - zanuciłam kawałek, który mam w głowie.
- Under cover od ace - powiedziała Rae od razu co mnie nie zdziwiło.
- Macie coś słodkiego - zapytałam, umierając na tylnym siedzeniu.
- W plecaku mam babeczki weź sobie dwie - rzekła Joo, machając ręką.
Tak jak powiedziała, tak też zrobiłam i po chwili zajadałam się czekoladowymi mufinkami. Kiedy zajechałyśmy przed szkołę, wysiadłyśmy z samochodu i skierowałyśmy się do klasy.
CZYTASZ
Siostra choreografa // Jang Kyungho (ZAKOŃCZONE)
FanfictionGdzie brat, który jest choreografem oraz trenerem nowo powstałej grupy kpop'owej TOO, zabiera swoją młodszą siostrę, która nie interesuje się nowinkami w koreańskiej muzyce, na trening zespołu.