🤍20💙

146 12 0
                                    

Czerwiec, lipiec i sierpień bardzo się ciągnął. Nudziłam się tak bardzo, że naplotłam tyle bransoletek, że starczyło by dla pięćdziesięciu osób. Nawet Woo i Meng, który ostatnio coraz częściej u nas jest, wzięli po dwie.

~~~

Obudziłam się, bo dostałam czymś w plecy. Usiadłam na materacu i jak oczy przyzwyczaiły mi się do światła dziennego zauważyłam uśmiechniętego Woosonga.

- Serio, nie masz już czym we mnie rzucać? - zapytałam, machając klapkiem.

- No wiesz, zabrali mi kule więc czymś muszę cię budzić, a akurat to było pod ręką - stwierdził, odbierając swoją własność i zakładając na stopę.

- Chyba raczej pod stopą - powiedziałam, wstając z łóżka.

Zabrawszy mundurek poszłam do łazienki. Przebrawszy się oraz zrobiwszy makijaż wyszłam z pomieszczenia. Zabrałam śniadaniówkę, którą włożyłam do plecaka i założywszy słuchawki wyszłam z mieszkania. Spokojnym krokiem skierowałam się do szkoły. Kiedy byłam przed budynkiem dostałam wiadomość od Jooyou. Ma dziewczyna wyczucie.

Od: Joo:
Nie będzie nas dzisiaj w szkole więc nie czekaj na nas.

Od: Mi:
W końcu bym się o tym dowiedziała, bo jestem przed wejściem a wy nie oglądacie seniorów. 😂

Od: Joo:
Doprawdy zabawne, a teraz skup się na nauce.

Uśmiechnęłam się lekko na tę wiadomość. Schowałam telefon do kieszeni marynarki i poszłam w stronę klasy.

- Misong! - po korytarzu mimo hałasu, rozległ się krzyk Hongjoona, więc odwróciłam się w jego stronę. - Dzisiaj wracasz do treningów - zapiał radośnie z szerokim uśmiechem.

- Dokładnie - odpowiedziałam równie radośnie. - Pani Shi coś ciekawego mówiła kiedy mnie nie było? - zapytałam kiedy wchodziliśmy do klasy.

- Tylko, że znowu będą zawody...

- Jakie? - zapytałam, przerywając wypowiedź chłopaka.

- Coverowe. Będziemy w duecie - odpowiedział a ja czekałam kiedy zacznie piszczeć. - A i dzisiaj wybieramy układy do nauki oraz my nie będziemy mogli tańczyć z grupą.

- Szkoda - stwierdziłam, robiąc smutna minkę.

- A co nie chcesz tańczyć ze swoim najlepszym partnerem? - zapytał z lekkim wyrzutem, głosem dziecka z przedszkola.

- Gdzież bym śmiała - odpowiedziałam ze śmiechem w głosie.

Zajęliśmy nasze miejsca, nie przerywając rozmowy. Jakieś trzydzieści sekund przed tym jak zadzwonił dzwonek przyszła mi wiadomość. Wyjęłam telefon z kieszeni marynarki i spojrzałam na wyświetlacz a tam wiadomość od jednego z moich sławnych przyjaciół.

Od: Boss Baby:
Chcesz się dzisiaj spotkać?

Uśmiechnęłam się, bo bardzo chętnie bym się z nim zobaczyła, ponieważ już dawno się nie spotykaliśmy.

Od: Mimi:
Skończyliście już trasę? 😲

Od: Boss Baby:
Tak, przedwczoraj wróciliśmy.

Od: Mimi:
Czemu nic nie mówiłeś? 😠

Od: Boss Baby:
To jak chcesz się spotkać?

Siostra choreografa // Jang Kyungho (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz