List czwarty.

351 43 3
                                    

                                     Droga Kate.

              3 Luty.

        Eh styczeń szybko zleciał Kate. Można by powiedzieć, że w tamtym czasie, Luty był moim znienawidzonym miesiącem.

  Nie widziałem się przez pewien czas z Margo. Aż pewnego dnia, przysłała mi list. Mam go do dziś.

Była to lista rzeczy, które Margo chce zrobić przed śmiercią. Gdy go przeczytałem patrzyłem się na niego, dość dłuższy czas. Możesz się ze  mnie śmiać Kate, ale też byś tak zareagowała, na listę ostatnich rzeczy które chce zrobić, osoba którą kochasz nad życie.

Pamiętam, że gdy pewnego razu do niej poszedłem, dowiedziałem się, że nie znaleziono dawcy organu i na ten czas nie ma. Byłem zły i smutny jednocześnie, dlatego podjąłem największą i najdzielniejszą decyzję w moim życiu.

Lekarze się zgodzili, ale ciągle chcieli informacji ode mnie czy jestem tego pewien, bo mój organizm jest w świetnej formie i nic mi nie jest, oraz szkoda by to zmarnować. Ale powiedziałem im, że robię to bo kocham Margo i chcę oddać jej moje serce chodź duchowo już to zbiłem.

Dzień operacji był dość dziwny i chaotyczny. Szkoda, że ciebie tam nie było Kate, miała byś niezłe przedstawienie w szpitalu.

Przed przeszczepem, w którym mieli zabrać moje serce z organizmu, Margo dowiedziała się o tym. Wpadła wtedy w straszną furię. Wyzywała i krzyczała na wszystkich, którzy byli zamieszani w tę sprawę. Ja obserwowałem to wszystko z boku, na łóżku szpitalnym. Szkoda, że nie widziałaś tej zaciętej walki, podczas której lekarze mówili, że to jej pomoże, a ona dalej krzyczała, że jeśli to zrobią, Margo odmówi transfuzji i nie przyjmie mojego serca.

Ostatecznie, misja została przerwana.

Margo nie odzywała się potem do mnie, przed kilka dni. Miała mi za złe, że chciałem ją zostawić.

Powiedziałem jej, że chciałem tylko pomóc, odpowiedziała mi wtedy bardzo smutnym głosem:

''Jeśli mam cię stracić, lepiej w ogóle mi nie pomagaj''

Potem się pogodziliśmy, bo godzinę później oglądaliśmy razem filmy, zajadając się krakersami.

Byłem wtedy bardzo szczęśliwy, trzymając ją w ramionach.

Więc droga Kate, bardzo ci dziękuję.


Dla osób które jeszcze nie zakumały, o co chodzi z tymi datami na początku:

-Niall w liście do Kate pisze, miesiąc i dzień opisując co mniej więcej się wtedy działo, pisze najbardziej zapamiętane dni.

Jeśli tego nie wiedziałeś i to przeczytałeś, mam nadzieję, że już trochę ogarnąłeś.

Three Months »n.h✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz