Droga Kate.
20 Luty.
Kilka dni moje serce krwawiło, jak i ręce, uda i w pewnych miejscach brzuch. Do dziś mam po tym wszystkim szorstkie blizny. Nie czułem się wtedy dobrze. Nie jadłem, nie wychodziłem z pokoju. Byłem słaby, psychicznie i fizycznie.
Oddałem się wtedy cały Margo, a ona to odrzuciła.
Pewnego wieczora, przez moją głowę przeszła mroczna myśl.
Chciałem skoczyć z mostu.
Pewnie jesteś tym zaskoczona Kate. No bo jak tak szczęśliwy chłopak jak, ja mógł o tym pomyśleć.
A jednak.
Poszedłem tej samej nocy, nad most, pod którym płynęła rzeka, która by mnie zabrała daleko stąd.
I wiesz, skoczyłem. Tylko nie w tą stronę co trzeba. Zamiast polecieć do przodu, moje ciało zrobiło się bezwładne i poleciałem do tyłu, uderzając głową o beton.
Ostatnie co widziałem, to ja leżący na asfalcie a wokoło mnie masa czerwonej cieczy.
Mama mi powiedziała, że byłem w śpiączce tydzień. Szaleństwo co nie Kate?
Gdy po tygodniu leżenia, w bezruchu się obudziłem, lekarz poinformował mnie, że mogę mieć małą amnezję.
Pamiętałem osoby otaczające mnie, ale ich imion już nie.
Dowiedziałem się, że gdy Margo się o tym dowiedziała, była przy mnie cały czas i głośno szlochała. Nakazałem lekarzom by jej nie wpuszczali. Wiem możesz mnie uznać, za drania, ale nie chciałem jej tu po prostu, chodź moje serce pękało.
Mimo moich próśb, Margo i tak jakoś się do mnie dostała, szlochając i wtulając się we mnie. Pielęgniarki chciały ją ode mnie oderwać, ale ona wtedy jeszcze bardziej krzyczała zaciskając ręce wokół mojego karku.
Dyżurowe postanowiły odpuścić, zostawiając nas samych.
To był dziwny dzień ale, dziękuję ci Kate.
CZYTASZ
Three Months »n.h✔
FanfictionFanfiction, w którym Niall pisze podziękowania do dziewczyny, która uratowała cały jego świat.