My Boy | kth ✓

(END) Thank You 《pt.24》

⏤͟͟͞͞★

Siedziałaś na kanapie z Taehyung'a głową na twoim udzie.

Powiedział ci wszystko, czego już nie mógł ukrywać.

Było to trudne, ale nareszcie wiesz co się z nim działo.

Głaskałaś go delikatnie po głowie, kiedy on był wtulony w twoją talię. Miałaś tyle myśli na raz, że nie wiedziałaś co nawet myśleć. Jedyne czego byłaś pewna to było to, że nie chcesz zostawiać Taehyung'a samego. Musisz mu jakoś pomóc, chcesz mu jakoś pomóc.

Taehyung nagle ścisnął cię mocniej. Spojrzałaś w dół na niego.

"Przepraszam..", jego głęboki głos wydawał się teraz na tak delikany.

Przestałaś go głaskałaś i słuchałaś dalej.

"To wszystko to moja wina.. Gdybym tylko mógł przywrócić czas.. Jestem idiotą."

Czułaś ciepłe krople na twojej bluzce.

Złapałaś Taehyung'a za poliki żeby sprawdzić, żeby patrzył na ciebie, "Każdy jest idiotą na swój sposób, Taehyung. Jesteśmy niedoskonali, nikt nie powinien więc tego od ciebie oczekiwać, a tym bardziej ty sam."

Taehyung chciał znowu opuścić głowę, ale go zatrzymałaś, "Nie zmienisz przeszłości. Ale możesz budować lepszą przyszłość."

Patrzyłaś mu prosto w oczy, chciałaś żeby poczuł twoje uczucia.

Taehyung lekko pokiwał głową we strony, delikatnie chichotając, "Od kiedy jesteś taka delikatna, bae?"

Nic nie powiedziałaś. Tylko się uśmiechnęłaś, ponieważ cieszyłaś się, że znowu widzisz uśmiech na jego twarzy.

Tęskniłaś za tym.

Nim.

Wami.

"Zamknij się.", powiedziałaś nadal z uśmiechem na ustach, "Damy radę.", dodałaś, całując go w czoło.

Nagle dźwięk telefonu przykuł waszą uwagę. Jak się okazało, był to twój telefon.

Odebrałaś, "Halo?"

"Y/n? Czekam na ciebie przed domem, jesteś gotowa?"

To był Jungkook. Kompletnie o tym zapomiałaś.

Nerwowo odpowiedziałaś, "W-wiesz co, musiałam szybko wyjść do sklepu, zaraz będę! Zaczekaj."

Jungkook zaśmiał się słodko do słuchawki, "Czekam, czekam."

Odłożyłaś telefon i wstałaś żeby ubrać się do końca, "Taehyung, muszę iść."

Taehyung mocno zacisnął zęby, "Serio mnie teraz tak po prostu zostawisz?"

Zakładając ostatni kawałek twojego ubrania, odpowiedziałaś mu, "Nie bądź taki. Jungkook to tylko przyjaciel."

Chciałaś otworzyć drzwi ale Taehyung ci na to nie pozwolił.

"Co ci teraz?", zmarszczyłaś brwi, "Taehyung nie mam na to czasu.", odsunęłaś go i wyszłaś.

Biegłaś ponieważ nie chciałaś się spóźnić na spotkanie.

Taehyung natychmiast pobiegł za tobą, żeby przeprosić za swoje zachowanie, nie chciał być z tobą znowu skócony.

Właśnie zbliżałaś się do pasów. Wtedy Taehyung coś zauważył.

Było nadal czerwone.

"Y/n!", szybko do ciebie pobiegł, chcąc cię zatrzymać, lecz ty byłaś już na pasach.

Nie myśląc pobiegł tuż za tobą, chcąc cię jakoś popchnąć, cokolwiek.

Ale nie zdążył.

.
.
.
Jungkook siedział w swoim aucie, czekając na ciebie aż wrócisz. Słuchał muzyki przez radio, gdy nagle pojawiły się wiadomości.

WIADOMOŚCI: "Dzisiaj miał miejsce duży wypadek na skrzyżowaniu w naszym mieście. Auto potraciło dziewczynę i chłopaka w wieku około 17 do 18 lat, niestety wypadek skończył się śmiercią obu nastolatków na miejscu zdarzenia. Policja postanowiła, że będzie głębiej badać tą sprawę. A zaraz nowe hity na czasie w naszym radiu."

⏤͟͟͞͞★
__________________________________________________________

Doszliśmy do końca. Dziękuję wszystkim za uwagę i cierpliwość ♥︎