New Chance? 《pt.20》

263 14 4
                                    

⏤͟͟͞͞★

Jungkook zaproponował wam żebyście poszli do klubu po treningu, żeby trochę się uspokoić i dać czas temu co się stało.

Kiedy weszliście do środka, Jimin zaproponował żeby napierw zacząć od jakiś drinków.

I właśnie wtedy go zobaczyłaś.

Taehyung.

Taehyung całujący jakąś dziewczynę.

Kiedy podeszłaś bliżej, wiedziałaś że tą dziewczyną była Tania.

Na ten widok czułaś jak ściska cię w żołądku.

To co razem prześlijcie, było wielkim kłamstwem.

Nie wiedziałaś co ze sobą zrobić, emocje przejmowały nad tobą kontrolę. Podeszłaś do nich i popchnęłaś Taehyung'a z całych sił, zatrzymując łzy.

Tania odwróciła się w twoją stronę, "To znowu ty?"

Zignorowałaś ją, twoje oczy tylko na Taehyung'u.

"Jak możesz być aż takim kretynem?", powiedziałaś z łamiącym się głosem.

Taehyung nic nie powiedział, czuł się najgorzej. Widział twoje łzy, i wiedział że nie dasz im wyjść bo chcesz zostać twarda.

I to go bolało, bolało go to, bo to przez niego trzymasz w sobie tyle uczuć.

"Dlaczego nie mogłeś mnie zostawić, kiedy ci mówiłam żebyś tak zrobił?", twój głos cichy ale i stanowczy.

Taehyung chcę coś powiedzieć, ale nie może, dla twojego dobra.

"Pewnie i tak już o mnie nie pamiętasz, co?", zadrwiłaś, udawając uśmiech na twoich ustach.

Twoje słowa zabolały Taehyung'a, chciał zaprzeczyć, wytłumaczyć, ale nie może.

Polizałaś swoje nagle suche usta, "Żegnaj."

Odwróciłaś się od nich i poszłaś w stronę wyjścia szybkim tempem.

Przechodziłaś koło baru i Jungkook odrazu cię zauważył.

"Y/n?", zawołał, ale ty nie zareagowałaś.

Natychmiast wstał i poszedł za tobą, "Y/n, zaczekaj."

Wyszłaś z klubu, trzymając się mocno za ramiona, gryząc swoją dolną wargę z bólu jaki czułaś w klatce piersiowej.

Jungkook cię dogonił i zatrzymał, "Y/n, co jest?"

Nic nie powiedziałaś.

Jungkook obrócił się w jego stronę żeby mógł spojrzeć tobie w oczy, ale ty trzymałaś wzrok w bok, unikając jego spojrzenia.

Westchnął, trzymając cię za ramiona.

"To przez niego, prawda?", spytał.

Kiwnełaś głową, "To już bez znaczenia.", wytarłaś łzy i stanęłaś prosto.

Jungkook pogłaskał cię po policzku, "Zasługujesz na więcej.."

Zamknęłaś oczy na jego dotyk i przez twoje wszystkie emocje które w tobie tkwiły.

"I co ja mam teraz zrobić.", powiedziałaś cicho, nadal z zamkniętymi oczami.

"Nie ważne co postanowisz, wiem że dasz radę."

Otworzyłaś oczy, kiedy poczułaś jego oddech na twoich ustach. Wasze oczy się spotkały.

Dodał, "A ja będę zawsze, kiedy będziesz kogoś potrzebowała."

"Jungkook..", powiedziałaś niczym szept.

Byłaś w szoku ale też czujesz się zmieszana.

Jungkook lekko przybliżył się bardziej.

"Jungkook, nie. Ja naprawdę nie chcę cię zranić. Nie wiesz o mnie wszystkiego."

Chłopak się uśmiechnął, "Nie zranisz mnie."

"Nie bądź taki pewien. To naprawdę był błąd i ja-"

"Y/n.", przerwał ci, "Każdy zrobił kiedyś coś głupiego. Najważniejsze że teraz to widzisz i wiesz, że to był błąd."

Spojrzałaś w dół, myśląc.

"Hej.", Jungkook delikatnie zawołał, swoim wskazującym palcem podniósł twoją głowę do góry, "Przejdziesz to. Pomogę ci zapomnieć."

Wasze usta były tylko minimetry od siebie.

Dodał, jego głos słodki i delikatny, "Tylko daj mi szansę, żebym mógł ci pokazać."

⏤͟͟͞͞★

My Boy | kth ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz