Siedemnastoletnia Hyerim, z powodu pracy rodziców wraca do swojego ojczystego kraju.
Jej najlepszy przyjaciel dowiedziawszy się o tym postanawia wyjechać za nią do Korei. Pierwszy dzień w szkole nie należał do łatwych, ale czy inne przykre sytuacj...
Nazywam się Min Hyerim, mam 17 lat i od 5 lat mieszkam w Los Angeles. Jestem Koreanką, dosyć niską i szczupłą jak na swój wiek. Włosy mam proste kruczoczarne do łopatek.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Do LA przeprowadziliśmy się z powodu pracy rodziców. Na początku mieliśmy wyjechać na kilka miesięcy, ale jak widać trochę im się przedłużyło. W Korei zostawiłam wszystkich swoich przyjaciół, pamietam kiedy wyjeżdżałam razem z dziewczynami obiecałyśmy sobie ciagle pisać i dzwonić. Niestety. Kiedy ja dzwoniłam nikt nie odbierał i odwrotnie. Po pewnym czasie kontakt w zupełności się urwał. Po tej sytuacji moja psychika trochę popadła w ruinę. Zostawałam sama ze swoimi myślami. I coraz bardziej popadałem w samotność. Pewnego dnia świat się do mnie uśmiechnął i poznałam cudowną osobę, która jest do dziś moim przyjacielem. Beakhyun, rodowity Koreańczyk, który jest starszy ode mnie 2 lata. Poznaliśmy się przypadkiem. A raczej kilka lat temu Beakhyun dołączył do mojej klasy po tym jak zawalił 2 lata nauki. Los jakoś tak chciał, że świetnie się razem dogadujemy i spędzamy ze sobą każdą wolną chwilę....
