17. Upadła relacja

96 55 4
                                    

Mała dziewczynka po łące biegała,
Ciągle się śmiała.
Przed małym chłopcem uciekała.
Była to zabawa potocznie zwana barkiem,
Czas zwolnił tempa,
Dzieci się śmiały,
Niczym się nie przejmowały,
Cieszyli się wzajemnym towarzystwem.
Rozumieli się bez słów.
Na małych dziecięcych buziach, był  widoczny szeroki uśmiech.
Spojrzenie dziewczynki mówiło – ufam ci.
Natomiast spojrzenie chłopca – obronię cię zawsze.
Dla tych młodych ludzi przyszedł czas dojrzewania,
Wkraczali oni w okres dorastania,
Był to czas dojrzewania przyjaźni,
Zauroczeń i pierwszych miłości.
Na początku oni do szkoły razem chodzili,
Byli dla siebie bardzo mili,
Nawet ze sobą jakiś czas byli.
Oboje bardzo się z tego cieszyli.
Lecz się tym nie chełpili.
Traktowali swój związek z rozwagą.
Nie obnosili się ze zniewagą.
Lecz wszystko co piękne.
Kiedyś się kończy.....
Potem się rozdzielili,
Każdy z nich poszło w swoją stronę.
Jednak pozostali wzajemnie w swych sercach,
Ona co noc o nim myślała,
On myślał, że zapomniała.
Po jakimś czasie ni z tego,ni z owego,
Nie chciał mieć z nią nic wspólnego.
Zapomniał o niej i wyrzucił ją ze swojego serca.
Jednak ona się nie poddawała,
Ciągle do niego pisała,
Różne sms-y wysyła,
On na początku odpisywał,
Lecz po jakimś czasie po prostu ją zbywał.
Przestał się starać i to ją martwiło,
Jednocześnie coraz bardziej raziło.
I nie mieli już ze sobą tak dobrych kontaktów.
Stali się dla siebie zupełnie obcy.
Ona nie chciała zostawić tak tej relacji.
Chciała coś zmienić – na lepsze.
Pragnęła nie mieć racji – co do tego, że to jest koniec ,,ich''
Lecz gdy od niego usłyszała :
,, Nigdy nie było nas, jesteś naiwna''.
Jej kruche serce się rozsypało,
I już się nie pozbierało

To już była upada relacja

Wiersze też mają duszę..... √Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz