20. Marionetka

105 55 4
                                    

Cicho jest wszędzie.
Tak pusto.
Ciemność spowija scenę.
Gdy nagle, kurtyna rozchyla się.
Powoli, jakby czas się zatrzymał.
Kiedy już widać całą scenę w okazałości.
Padają reflektory.
Widzimy młodą i piękną dziewczynę w całej doskonałości.
Siedzi na małej czerwonej pufie.
Ma piękną oliwkową cerę.
Boskie włosy w kolorze karmelu.
Piękne duże zielone oczy.
Przypominające odcień skoszonej trawy.
Pełne czerwono krwiste usta.
I twarz wygląda niczym anioła.
Bez żadnej skazy.
I nierówności.
Nie widać u niej żadnej niedoskonałości.
Jest w szarą sukienkę odziana.
Która podkreśla jej idealne zgrabne ciało.
U góry podtrzymuje jej piersi.
Które są duże i jędrne.
Idealne do pieszczenia i całowania.
Materiał u góry prześwituje.
Widać jej dwa sterczące sutki.
Na dole natomiast, ledwo sięga jej do pośladków.
Gdy się schyli,
zobaczymy jej zgrabny tyłek.
Z przodu tak samo widać za wiele.
Niby ma ubranie, a jednak jest naga.
Każdy i to dosłownie,
kto na nią spojrzy, od razu będzie chciał być blisko niej.
Przez jej ciało i wygląd.
Będzie kusić mężczyzn i kobiety.
Każdy będzie chciał jej dotknąć,
poczuć smak jej warg, na swoich.
Lecz tak naprawdę nikt nie spojrzał w głąb.
Nikt tak naprawdę nie wie, że ona tego wszystkiego nie chce.
Nie można z niej wyczytać żadnych emocji.
W środku jest pusta.
Wie, że nie może się sprzeciwić.
Pozwala by nią sterowano.
Pozwala by nią kierowano.
W środku jest już martwa,
od dawna.
Teraz pewnie wszyscy myślicie,
,,ona to ma cudowne życie''.
Prześliczna
,,nie ma żadnej skazy''
seksowna
idealna
Lecz pamiętajcie:
Ideały  n  i  e      i  s  t n i e j ą....
Gdyby mogła uwolniła by się od tego.
Lecz nie może.
Jest ona tylko bezwładną zabawką.
Bo przecież jak inaczej nazwać zwykłą kukłę.....
Ona tylko przypomina człowieka – lecz tak naprawdę to tylko marionetka.

Wiersze też mają duszę..... √Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz