37.

3.2K 110 44
                                    


Tego wieczoru chłopcy postawili na objadanie się niezdrowym jedzeniem przy filmie. Mama Jeongguka opuściła ich twierdząc, że obiecała swojej siostrze odwiedziny. Dlatego też Taehyung i Gguk wylądowali na kanapie obok siebie oglądając kolejną część Pitch Perfect.

Coraz lepiej się dogadywali, spędzali wspólnie więcej czasu. Taehyung wiedział, że w ten sposób Gguk się nie odkocha jednak nie miał serca go odrzucać.

— Podaj mi popcorn — powiedział Tae, kiedy skończył mu się pokarm w misce. Gguk nie spuszczając wzroku z ekranu włożył do buzi kukurydzianą przekąskę.

— Sam sobie weź — odparł. Kolejna miska stała na stole przed nim.

— Taki jesteś?

Taehyung nie pozwolił mu odpowiedzieć i rzucił się na młodszego łaskocząc go. Ten zaskoczony wypluł popcorn a sam zleciał na podłogę.

— Tae... przestań, proszę... Tae... — próbował, jednak starszy kontynuował atak. Nieważne, że spadli z kanapy, a film cały czas leciał. — Tae... Zostaw m-mnie.... Aaaa... Przep-praszam... Proszę...

— Teraz to przepraszam...

Jeongguk niemogący powstrzymać łez i śmiechu złapał za ręce Tae, aby ten przestał. Niechcący pchnął je powodując tym to, że starszy upadł na niego.

Ich twarze dzieliły centymetry. Taehyung czuł na sobie przyspieszony oddech młodszego. Gguk natomiast zapatrzony w oczy towarzysza nie potrafił powstrzymać rumieńców.

Wzrok Kima mechanicznie powędrował na rozchylone usta chłopaka. Nawet nie zauważył, kiedy zaczął się do niego przybliżać. Ich nosy się dotknęły, kiedy Tae się ocknął i zrozumiał co chciał zrobić. Szybko wstał wracając do poprzedniej pozycji.

— Film... Bo ominie nas coś... oglądamy dalej.

— T-tak... — odparł jedynie młodszy również zajmując miejsce na kanapie, tym razem na jej końcu.

Zrobiło się niezręcznie. Gguk przez moment nie mógł opanować mocno bijącego serca, a Taehyung swoich myśli.

Dlaczego to się stało? Czy on naprawdę chciał go pocałować? Co w niego wstąpiło?

Czerwone policzki młodszego nie znikały. Jak sobie pomyślał, jak to mogło się skończyć zawstydzał się mechanicznie.

Uciążliwa cisza trwała do końca filmu. Żaden nie potrafił odezwać się nawet słowem.

— To ja... już pójdę.

— Hm... Tak, miło, że przyszedłeś — udali się do drzwi. — Cześć.

— Narazie.

Jeongguk zamknął drzwi za chłopakiem i wypuścił powietrze. Czuł, jakby od jakiegoś czasu wstrzymywał oddech. Biegiem ruszył do swojego pokoju, gdzie rzucił się na łóżko.

— Co ja narobiłem — westchnął.

...............

Jaehyun

Miałem tego nie dodawać, jednak nie potrafię. Jimin, uśmiechnij się, proszę.

Jeśli ktoś wie, jak go pocieszyć, to proszę o pomoc.

Komentarze

RoseRose: ale beksa

Hyuna: jejuuu nie płacz

HotJeon: Jimin :(((((( kiedy się spotkamy?

Chim.chim: po co wgl zrobiłeś to zdjęcie?? Nikt Cię nie prosił

Jaehyun: musiałem

KimNamjoon: no nie wytrzymam zaraz

KimTaehyung: czuje się winny nadal

MinYoongi: przepraszam

.................

MinYoongi

Cześć

Bo ten

Wiem, że jesteś na mnie zły

Ale możemy pogadać?

Chim.chim

Możemy

A nawet powinniśmy

................

Heeeeeeeeeeejjjjjjjjjjj

Taekook się prawie pocałował uuuu

Taekook się prawie pocałował uuuu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Barnacle || TaeGguk ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz