Czy spałabyś dobrze,
wiedząc, że jutro nic Cię nie obudzi,
że sen będzie twoim ostatnim dniem,
ostatnią nocą,
aż w końcu i powieki twe ostudzi?Czy zasnęłabyś,
gdybyś czuł,a że nie poznasz, jak wygląda jutro,
że dzisiaj to już ostateczny dzień,
żeby przeprosić,
wybaczyć,
bo w dzień następny już może być za późno?Czy powiedziałabyś coś?
a może ciszą przekazała to,
czego usta zabraniają mówić?Czy poszłabyś do ludzi, którym teraz cmentarz domem,
wiedząc, że skąd przyszłaś, tam już nie wrócisz,
a twój ostatni oddech będzie też ostatnim twoim słowem?Czy poczułabyś, że szybko do snu twoje ciało przywyknie?
zanim odważysz się,
zamkniesz oczy,
i znikniesz
CZYTASZ
Wiersze
SpiritualWiersze zakompleksionej nastolatki pragnącej pożegnać świat. Zapraszam do głębszego przeanalizowania tej "świetnej sztuki"