12. Daj mi wytłumaczyć

155 16 11
                                    

Perspektywa Lisa:

Sposobem Noemi na zamknięcie Kacpra było "lekkie znokautowanie" (W "" bo takie nie było, poprostu  dostał z łokcia w brzuch). Natomiast ja miałam inny sposób, zawsze noszę przy sobie gaz łzawiący więc gdy stałam pod drzwiami zadzwoniłam dzwonkiem, a gdy tylko piotrek otworzył dostał gazem, no bo przyznajmy jak miałabym bez pomocy zamknąć kogoś dwa razy większego ode mnie?

Swoją drogą chyba jest lekko zły na mnie, ale kto by się przejmował.

Gdy zamknęłyśmy drzwi, zabarykadowałyśmy je jeszcze komodą bo mogą je jakoś otworzyć, a komody nie przepchną.
Upewniłyśmy się czy wszystko ok i poszłyśmy do ich salonu oglądać TV.
Na początku słyszałyśmy tylko ich kłótnię, wyzywanie,płacz kacpra(chyba postanowił dołączyć z płaczem do piotrka) , a potem tylko jakiś lekki huk i cisza. Cóż nie ma czym się martwić, napewno nic  im nie jest.

Perspektywa Piotrek:

Mam ochotę udusić Lisę jak i Noemi. Przez cały czas mnie oczy pieką!
W dodatku siedzę zamknięty we własnej łazience z jedynym jedzeniem jakim są kanapki!

Wiedziałem że przyprowadzą tu Kacpra więc mentalnie przygotowałem się na jakże owocną rozmowę.
Mógłbym brzmieć poważnie, gdyby nie to że cały czas płakałem od tego bezsensownego gazu.
Na początku gdy siedziałem z Kacprem w łazience, byliśmy cicho ale po chwili oboje zrozumieliśmy, że to do niczego nie zaprowadzi bo nie wyjdziemy stąd dopóki się nie pogodzimy.

- Em, Kacper... Wiesz że musi-

- Jesteś idiotą

-Wiesz że musimy to sobie wytłumaczyć i sam jesteś idiotą

-Ja już wszystko widziałem i nie musisz mi nic tłumaczyć

-Ale chcę więc łaskawie się zamknij.

Wytłumaczyłem mu że nic mnie nie łączy z tą wywłoką i że trzeba to gdzieś zgłosić. W trakcie trochę się zwyzywaliśmy ale to on zaczął.

-Piotrek?

-Co?

-Przepraszam, że w ogóle tak pomyślałem i uciekłem. Pojedziemy na policję razem i wrócimy do normalnego życia?

-Od początku ci to proponuję.

Na koniec Kacper się popłakał więc w sumie to płakaliśmy razem.
A i zapomniałem wspomnieć, że w trakcie kłótni przenieśliśmy się do wanny, widocznie okazała się być wygodniejsza od podłogi bo po chwili ciszy Kacper zasnął, niestety tak niefortunnie że uderzył głową w ściankę wanny i strącił szampon który narobił trochę hałasu ale nie zwróciliśmy na to uwagi więc poprostu oboje poszliśmy spać.

Perspektywa Noemi:

Nic ciekawego nie było w TV, a w łazience było cicho więc jednogłośnie stwierdziłyśmy, że musimy iść sprawdzić co chłopcy porabiają.
Okazało się że chyba sobie wszystko wyjaśnili bo zasnęli w wannie oparci o siebie nawzajem. My z kolei jako dwa diabełki zawsze mamy fajne sposoby jak obudzić ludzi😈.

Hejka! Liczę że się spodobało, a tu za przeczytanie rozdziału macie 🥖🥖🥖.
Jeśli się spodobał liczę na gwiazdkę!
I może jakieś porady co powinnam zmienić albo którego shipu ma być więcej w next'cie.
Nisa czy Chasper?

ᙖᥱᥴᥲᥙ⳽ᥱ Ꙇ Ꙇoʋᥱ ყoᥙ [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz