Na początku musze pochwalić autorkę arta powyżej bo jej ładne wyszło wypierdalaj_smieciu cudowny
-------------------------------Pov. Asahi
Noya chodzi jakiś przygnębiony. Może trochę przesadziłem. 3 dni temu sie pobiliśmy, zamiast spokojnie wytłumaczyć sobie, dlaczego to zrobił i czemu. Sugawara już rozpoczął śledztwo, czemu Yū jest smutny i czemu już z nim nie gadam. Denerwowało mnie to już, więc odpowiedziałem że nie wiem co z nim i że poprostu się pokłóciliśmy.
Nie żebym nie chciał z nim gadać. Ja próbowałem, ale za każdym razem mnie ignorował lub kazał mi sie odczepić.
Pytałem Yui co dokładnie sie stało, ale mówiła tylko że ją pobił bez powodu. Średnio jej wierzę. Jej ,,siniaki" i ,,zadrapania" magicznie zniknęły po jednym dniu, tak jakby w ogóle ich nie było. Wolałem się bardziej nie czepiać, ale czasami pytałem czy napewno to Nishinoya. Mówiła, że tak i przestałem zadawać pytania.
Ale coś jest nie tak. A dokładniej coś jest nie tak z Noyą. Tak jakby stracił chęć do życia. W dodatku, podczas treningu gdy odbija piłki dołem to czasami widać że zaczynają go boleć nadgarstki.
Co on sobie zrobił? Powiedziałem o tym fakcie Sugawarze który też to zauważył. Mówił, że z nim pogada na ten temat, ale teraz mamy się zająć treningiem.
Pov. Nishinoya
Asahi cały czas się na mnie gapi. Nagle mu się mnie żal zrobiło czy co. Sam mnie nienawidzi, a tu nagle jak jakiś stalker patrzy co robie.
Pół biedy, że mam tego zjeba Tanake, który zaproponował mi nockę u niego, a ja się zgodziłem.
- co oglądamy Krasnalu? - zapytał Ryuu
- Oczywiście że horror! A co innego?
- Możemy grać na grupie z innymi.
- Tsa a w co? OŁOŁOŁ CZY MYŚLISZ O TYM SAMYM?!
Gra w 2 prawdy i jedno kłamstwo(na podstawie ytberki fenicia// doceńcie moje cudowne tłumaczenie! Na potrzeby ff usunęłam Asahiego z historyki chwilowo)
- RACZEJ TAK.
..............🦅Kruki🦅....................
4amTanaka: EJ LUDZIE
Nishinoya: HALO
Tanaka: LUDZIE ZAGRAJMY W GRE
Daichi: JEST 4 RANO CO TU SIE KU-
Sugawara: 4 RANO !!! JEST 4 GODZINA
Tsukishima: Czemu wszyscy nie śpią?!
Hinata: heeeeey chłopaaaki~
Nishinoya: Hinata dlaczego jesteś taki żywy?
Hinata: ołłł Kageyama i ja-
Sugawara: NIE MUSZE ZNAĆ POWODU DLA KTÓREGO SKOPIE KAGEYAMIE TYŁEK
Kageyama: HINATA BOKE(oh jea boke hinata bokeeee)
Hinata: No co?Tsukishima: okej więc czemu do nas napisaliście o 4 NAD RANEM?
Wiesz że ja i Yams jesteśmy zmęczeni.
CZYTASZ
P̶o̶j̶e̶b̶a̶l̶o̶ c̶i̶e̶!? |asanoya|
FanfictionZnajdzie sobie lepsze książki bo za chuja nie wiem czemu wy to czytacie, książka tu jest tylko dla nostalgii