-Myślę, że musimy porozmawiać.
-Tak?
-Poważnie, chodzi o twojego nieszczęsnego chłopaka. Powinnaś z nim skończyć.
-Tak wiem Luke, ale nie mam mieszkania! To nie jest takie proste. Próbuje coś wymyślić już od dłuższego czasu.
-Naprawdę chodzi o mieszkanie? Przecież możesz zamieszkać ze mną.
-Z tobą?
-To nie tak, że właściwie już jesteśmy razem.
-Więc myślę, że zrobię to kiedy tylko wrócę do mieszkania.
-Będę pod telefonem.
✖✖✖
Dziś bez podrywania, bo poważne rzeczy się dzieją, które będą miały wpływ na wszystko!
Następny rozdział będzie ostatni. Jak myślicie? Skończy się dobrze czy źle? Macie jakieś pomysły jak może się zakończyć to fanfiction? Chętnie poczytam jak wy sobie to wyobrażacie :) Osoba, która będzie najbliżej mojego rozumowania dostanie dedykacje! Xx
