-Ciel, mój kochany siostrzeńcu, zadbaj proszę o to żeby miała większe lustro w pokoju bo chyba ominęła je dzisiaj. Charlotte czy Ty się przeglądałaś dzisiaj w lustrze? Ty mdlejesz w oczach dziewczyno. I nie ma mowy o tym, że będziesz zbywać mnie, albo Ciela i udawać, że wszystko jest w porządku, zrozumiano? A teraz Ty – tym razem zwróciła się do chłopaka stojącego obok – zostawisz nas same a ja zbadam Charlotte, dobrze? Wspaniale
Pov. 3 os.
Po 45 minutach Dalles wychyliła się z pokoju dwukolorowookiej i zawołała siostrzeńca do pomieszczenia. Po wpuszczeniu chłopaka do środka, oparła się o drzwi i skrzyżowała ramiona na klatce piersiowej
-Cóż, nie mogę powiedzieć, że mam dobre, ani że mam złe wieści – stwierdziła lekarka – złe wieści są takie, że po przebadaniu Charlotte moja diagnoza jest taka, nasza Charlotte cierpi na niedociśnienie. Już tłumaczę czym jest ta choroba. Niedociśnienie to zaburzenia pracy serca objawiające się omdleniami, osłabienie, zmęczeniem i brakiem koncentracji między innymi, często jest mylone z innymi chorobami ale nawet serce Charlotte świadczy samo za siebie i bije bardzo powoli i nierówno. Nie jest tak poważne jak nadciśnienie ale nie powinniście go lekceważyć. Mam pytanie – lady Angelina zwróciła się do jasnowłosej – w Twojej rodzinie ktoś chorował na serce lub, no spytam wprost, umarł ktoś w młodym wieku? Wybacz, że tak bezpośrednio ale to ważne dla Twojego zdrowia – zapytała czerwonowłosa
-Mo-moja siostra... Była... kilka lat starsza niż ja jestem teraz, miała może z dziewiętnaście lat – odparła Annandale i zaczesała włosy do za uszy, odsłaniając swoją niebieską tęczówkę – i moi rodzice zginęli tak na- - hrabianka przerwała w pół słowa – ale to niemożliwe jest żeby oboje chorowali – odwróciła się w kierunku Phantomhive'a – chcę jechać do mnie do rezydencji. Mam przeczucie, że nasza sprawa jeszcze nie jest dokończona na tyle by napisać z niej raport
-Poczekaj chwilę, bo się za daleko rozpędzasz – powstrzymał ją niebieskooki – chcesz jechać, w porządku ale najpierw zajmijmy się najpierw Twoim zdrowiem. Była mowa o dobrej i złej wiadomości. Zła jest taka, że jesteś chora. A dobra?
-Dobra jest taka, że jeśli będzie brała odpowiednie leki to te omdlenia nie będą tak często występować i wszystko powinno być w jak najlepszym porządku. Jest tylko mały problem, midodryna jest trudno dostępna w Londynie. Będziecie musieli podróżować i szukać po Anglii – poinformowała nastolatków lekarka – mam jeszcze jedno pytanie. Skąd nagle pomysł żeby jechać do Twojej rezydencji po usłyszeniu ode mnie diagnozy, że jesteś chora? – zadała pytanie zainteresowana
-Pytała Madame czy w rodzinie ktoś chorował, tak jak mówiłam moja siostra leczyła się na serce, a opiekował się nią lekarz sprowadzony przez rodzinę mojego byłego narzeczonego. Mój ojciec też. Miesiąc po odejściu mojej siostry zmarli rodzice. Tej samej nocy. Następnego dnia rano Eve przekazała mi te informacje. Cały problem w tym, że mama na nic nie chorowała. Cieszyła się najlepszym zdrowiem z pośród nas. Pamiętam też, że od kiedy ten dziwny lekarz „opiekował" się Jane wyglądała coraz słabiej
-Chwila nie mów, że... - granatowowłosy spojrzał z niedowierzaniem na dwukolorowooką
-Podejrzewam, że rodzina Victora od początku usiłowała pozbyć się mnie i moich bliskich
~~~
-Zdajesz sobie sprawę z tego jak ryzykowne jest to co robisz – skomentował zachowanie dziewczyny arystokrata – módl się żeby nikt się nie dowiedział o tym wybryku – skrytykował białowłosą siedzącą naprzeciwko niego w powozie
-Mówił Ci ktoś kiedyś, że za bardzo się martwisz o opinię publiczną? – spojrzała na niego zażenowana, po czym zerknęła przez okno – O! Prawie jesteśmy – podekscytowana swojego rodzaju nastolatka nie mogła wysiedzieć na miejscu, podczas kiedy młody hrabia przyłapał sam siebie na wpatrywaniu się w jasnowłosą. Wydawała mu się tak naturalna, bez wymuszonego piękna ich czasów w spiętych w wysokiego koka włosach i stroju, który łamał podstawy arystokrackiej etykiety – biała, lniana koszula z delikatnymi bufkami na rękawach, kremowy płaszcz, do tego orzechowa kamizelka z przyczepionym na złoty łańcuszek zegarkiem schowanym w przedniej kieszonce ubrania oraz spodnie w tym samym kolorze co kamizelka, które były stanowczo zabronione w damskiej garderobie, które nawiasem mówiąc podkradła mu z jego szafy – i dotarliśmy – oznajmiła młoda, samozwańcza detektywka, a gdy tylko drzwi powozu otworzyły się, czarne botki na obcasie wylądowały na wyłożonej kamieniami dróżce dojazdowej prowadzącej do pustej rezydencji Annandale – trochę mnie tu już nie było... Gdzie się wszyscy podziali? – zastanawiała się właścicielka stojącego przed nastolatkami pałacu. Podeszła do bramy, która prowadziła do terenów zielonych otaczających poprzednie miejsce zamieszkania hrabianki – co tu się stało przez te 2 miesiące? – nie mogła uwierzyć, następnie próbując pchnąć metalowe pręty, które jednak nie ustępowały
-Masz jakieś inne wejście? Jakąś furtkę od strony ogrodu albo coś podobnego? – zapytał ciemnowłosy, rozglądając się dookoła
-W jednym miejscu murek jest niższy tak, że dałoby się przeskoczyć, czasami z Jane tamtędy się wymykałyśmy rodzicom – uśmiechnęła się pod nosem na myśl o przyjemnych wspomnieniach – chodź – zachęciła hrabianka i skierowała swoje kroki w kierunku wcześniej rzeczonego miejsca. Idąc tak przesuwała dłonią po ceglanej ścianie – to tu – odezwała się po chwili spaceru w ciszy – podsadź mnie – poprosiła dwukolorowooka
-Słu-słucham? – Phantomhive przez chwilę niedowierzał w to co usłyszał
-Oh matko, podsadź mnie po prostu, wielkie mi rzeczy – westchnęła dziewczyna – i Ty mi chcesz powiedzieć, że pracujesz dla Jej Wysokości
-Tak? Po prostu zawsze od tego jest Sebastian – odparł lekko oburzony chłopak
-Mówiąc o Sebastianie. Gdzie on się podziewa? – posiadaczka dwóch różnych tęczówek rozejrzała się dookoła
-Tutaj Panienko – czarnowłosy pojawił się nagle obok Annandale mało co nie wywołując u niej zawału, o czym świadczył krótki wrzask zaskoczenia arystokratki i szybko postawione przez nią chwiejne dwa kroki w tył
♚♚♚♚♚
data: 01.03.2023
licznik słów: 923
![](https://img.wattpad.com/cover/246924611-288-k864019.jpg)
CZYTASZ
Madame Phantomhive [Ciel Phantomhive x OC]
Fanfictionona - niezamierzająca dłużej uciekać przed byłym, toksycznym narzeczonym piękna młoda kobieta on - gotów dla zakochania, jej komfortu i bezpieczeństwa zrobić wszystko, nawet i założyć suknię ale żeby było jeszcze ciekawiej pozwolę sobie dodać najlep...