Rozdział 6

1.2K 76 29
                                    

Pozdrawiam tych, co oglądali lub czytali Mo Dao Zu Shi!

°·.¸.·°¯°·.¸.·°¯°·.¸.-> <-.¸.·°¯°·.¸.·°¯°·.¸.·°

~~Nikt Pov~~

Po nieprzerwanej podróży (T / N) była w stanie znaleźć wioskę Wisteria, o której wspomniał jej ojciec. 



...




'' Hej. Obudź się... " Powiedział mężczyzna, budząc chłopca o imieniu Tanjiro

'' Hej! Obudź się! Cholera...! Jak długo masz zamiar spać...?! '' Tanjiro nagle sapnął, gdy usłyszał, że ktoś go budzi.

'' K-kto to jest... ludzie-" Przed zakończeniem zdania jego głowa została zmuszona do wstania przez ręce mężczyzny, który go obudził.

'' Okaż szacunek! Jesteś w obecności Hashiry! " Krzyknął chłopak w jego wieku. Tanjiro otworzył szerzej oczy, widząc przed sobą chłopaka, ubranego w mundur Zabójcy demonów, lecz miał zasłonięta głowę i usta. Gdy spojrzał w prawo dostrzegł ustawionych ludzi w rzędzie.

' Nezuko!  Zenitsu!  Inosuke!  Gdzie oni są?! ' Nagle pomyślał o swoich towarzyszach Tanjiro, rozglądając się dokoła w poszukiwaniu swojej siostry.

'' Myślę, że powinniśmy natychmiast to załatwić, zaczynając od tego, dlaczego ten chłopak podróżuje z demonem. " Zaczęła kobieta w motyle haori. Tanjiro słysząc, że chodzi o niego spojrzał na nią. 

'' Myślę, że nie trzeba tego wyjaśniać! Przyniesienie lub noszenie demona jest wyraźnym naruszeniem naszych zasad! " Od razu odpowiedział mężczyzna w płomienne haori. Tanjiro od razu, przeniósł swój wzrok z kobiety na owego mężczyznę.

'' Powinniśmy go ekstrawagancko ściąć, razem z demonem! " Stwierdził mężczyzna z pierścieniami na ramionach.

'' Aww... Zabiłbyś takiego słodkiego  dzieciaku? Jak o tym pomyślę... Łamie mi to serce! '' Zapiszczała dziewczyna z różowo-zielonymi włosami, rumieniąc się jak zawsze. 

'' Ona - ona jest- " Gardło Tajniro było suche niczym pustynia i zaczął nagle kaszleć.

" Proszę. Myślę, że potrzebujesz trochę wody, aby się uspokoić .. Ta woda ma środki przeciwbólowe, ale nie uleczy to twoich ran.. " Kobieta w motyle haori kucnęła przed Tanjiro i podała mu kubek z wodą i proszkami.

'' O-ona jest moją siostrą! Tak... Stała się demonem... a-ale nigdy nie zjadła ani jednego człowieka, przez ostatnie 2 lata! Nezuko i ja razem pokonamy demony! Tak więc... '' Tanjiro zamarł w połowie zdania, gdy wyczuł swoją siostrę po lewej stronie. Szybko spojrzał w tamtym kierunku. Zobaczył mężczyznę z wieloma bliznami na twarzy, jak i na klatce piersiowej, lecz to co bardziej zwróciło jego uwagę było, to co niósł ze sobą.

" P-proszę,  Shinazugawa-san! P-proszę, oddaj pudełko...! " Błagała go kobieta idąca za nim. Nosił identyczny strój, jak chłopak, który go obudził.

'' Co do diabła powiedziałeś o tym demonie, dzieciaku? Że ty i ten demon razem walczycie przeciwko demonom!? .. Nie rozśmieszaj mnie! '' Krzyknął na niego białowłosy. 

Tʜᴇ Dᴇᴍᴏɴ Sʟᴀsʜᴇʀ (Rᴇɴɢᴏᴋᴜ X Rᴇᴀᴅᴇʀ)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz