Rozdział 10

1K 78 57
                                    

~~POV (T / N)~~

" Co do cholery. Jest nie tak z tym facetem ..."Patrzyłam na filara płomieni 

" Makaron Yumen! " Powiedział radośnie, podczas gdy bezmyślnie gapiłam się na niego. 

' Ten facet... myślałeś, że danie mi jedzenia sprawi, że poczuję się z nim komfortowo...? Nie ma mowy! '

" Hej... (T / N)... "

' Ooo! *Zawołał moje imię !? Ten facet ma trochę odwagi...! ' W środku krzyczałam.

"... Wszystko w porządku...? " Zbliżył się do mnie, a nasze oczy się spotkały. 

" Wo-woahh! C-cofnij się... człowieku. Co myślisz, że robisz !?" Krzyknęłam do niego, on tylko spojrzał na mnie zszokowany, lecz po chwili oprzytomniał.

" Haha...Przepraszam ale zamyśliłaś się, więc chciałem sprawdzić co się dzieje w twoim umyśle...?" Powiedział śmiejąc się cicho.

" A-ahh...! Baka! Po prostu zjedz swoje jedzenie, dobrze?! " Krzyknęłam, czułam jak moja twarz płonęła. Agresywnie pałeczkami zajadałam się swoim posiłkiem. Ten debil dalej się we mnie wpatrywał.

" Hej jak udało ci się odzyskać prawą rękę? " Powiedział z zaciekawieniem. Wyplułam jedzenie, gdy usłyszałam to pytanie.

" C-co? Znowu." Mruknęłam pod nosem. 

" Ach... och... Rozumiem, to znaczy, że możesz się leczyć, ale nie możesz regenerować jak oni? " Szepnął mi na ucho, przez co wzdrygnęłam się i podskoczyłam na krześle.

" H-hej! T-to  łaskocze, wiesz!? Ostrzegaj zanim coś takiego zrobisz! " Ludzie w sklepie patrzą na nas, zszokowani, a potem Rengoku powiedział: 

" Przepraszamy, to nic..." Posłał ludziom przyjemny uśmiech. " Powinniśmy zjeść i dokończyć nasze jedzenie...? " Powiedział cicho.

" M-możesz przestać się uśmiechać... ach... jesteś taki dziwny..." Mruknęła i wróciłam do poprzedniej czynności. 

' Ten facet po prostu nie zamyka buzi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

' Ten facet po prostu nie zamyka buzi ... '

Po skończonym posiłku Rengoku cały czas za mną chodził

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po skończonym posiłku Rengoku cały czas za mną chodził. Nawet kiedy próbowałam go odrzucić, on po prostu się uśmiechnął i powiedział mi, że wszystko w porządku.

" Aghh...! Jak długo zamierzasz za mną chodzić...!?" Powiedziałam ze złością.

" Dopóki nie zatrzymaliśmy się w twoim domu! " Powiedział z uśmiechem.

" H-hej... czy ty...?"

"Nie mam. Domu..." Powiedziałam i zaczęłam od niego odchodzić. " Ale nie martw się... znalazłam sobie miejsce... gdzie... mogę zostać " Dodałam i posłałam mu mały uśmiech. 

" W-wtedy ja też idę z tobą ! " Powiedział i złapał mnie za dłonie.

" Ughh...! Ty... naprawdę ..- " Chciałam zaprzeczyć ale zobaczyłam jego szczenięce oczy wpatrujące się w nią, jakby czekał, aż właściciel przyjdzie i pobawi się z nim.

-----------------------------------

*Przypominam, że w Japonii zazwyczaj zwracają się do siebie po nazwisku. Imię to tylko dla osób z rodziny lub bliskich. 

Dawno mnie ni było....

Tʜᴇ Dᴇᴍᴏɴ Sʟᴀsʜᴇʀ (Rᴇɴɢᴏᴋᴜ X Rᴇᴀᴅᴇʀ)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz