ROZDZIAŁ XIV

668 40 14
                                    

/Time skip\ miesiąc później

Naruto i Karin w długich czarnych płaszczach z kapturami znajdowali się przy konoha. Naruto mógł z łatwością stwierdzić że nic się nie zmieniło od czasu kiedy go wypędzili.

Baza danzo znajdowała się w górze hokage prowadziło tam około 5 wejść, Naruto postanowił pójść najbardziej odludnym wejściem które znajdowało się na górze hokage.
Kryjówka była zaniedbana, do tego stopnia, że przy wejściu ściany zaczęły pękać, znajdowało się tam wiele korytarzy i rozwidleń prowadzących do różnych sal, pokoji i tego co interesowało naszego bohatera najbardziej, czyli laboratorium a że było ich kilka to poszukiwania właściwego zajęło mu sporo czasu, jednak na jego szczęście stary głupi Hiruzen nie przeszukał ani nie zabrał żadnych rzeczy ze starej bazy korzenia więc oprócz kilku Sharinganów wziął też kilka przydatnych trucizn, lekarstw, zwoji z technikami, książki oraz to co zainteresowało go najbardziej czyli dane wielu osób oraz miejsc konohy, mogło się nawet wydawać że wszystkich, i raporty dotyczące wszystkich misji wykonanych nie tylko przez korzeń ale też zwykłe anbu. Znajdowały się tam także wyniki eksperymentów przeprowadzanych przez danzo.

Po zakończeniu przeszukiwań Naruto i Karin udali się jeszcze na szybki ramen do konohy używając henge.
Mieli już wychodzić z Ichiraku, Naruto zjadł 10 a Karin 2 miski ramenu, jednak ktoś ich zatrzymał.

-Naruto-kun to ty? - zapytała irytującym głosem hinata która akurat przechodziła ze swoją drużyną. Naruto uderzył się mentalnie dłonią w twarz zapominając że istnieje coś takiego jak byakugan. Jednak jeszcze chciał się jakoś wyplątać.

-O czym panienka mówi? - zapytał udając głupiego

-No już nie udawaj, twojej chakry nie pomyliłabym z nikim innym. - dodała z wyrzutem

Naruto się nie odezwał tylko zrzucił henge a jego śladem podążyła Karin.

-Twój byakugan jest upierdliwy - mruknął pod nosem - nie chciała byś się go pozbyć? Mogę Ci w tym pomóc - dodał uśmiechając się lekko jak szaleniec.

-Naruto jak tak możesz, zdecydowałeś się wrócić do konohy? Może hokage będzie dla ciebie łaskawy i nie skaże cię na śmierć tylko pozwoli wrócić do wioski. - wtrącił się do rozmowy Kakashi

-W sumie to chciałem z tobą porozmawiać Kakashi. Dlaczego się mną nie zająłeś po śmierci rodziców? Dlaczego pozwoliłeś by mieszkańcy mnie poniżali, bili, wyzywali i wypędzili? Nie byłeś uczniem mojego ojca? Nie wyznajesz zasady, że towarzysze są na pierwszym miejscu?

Kakashi nic nie odpowiedział, nie wiedział co odpowiedzieć, miał do siebie żal, że nie zajął się Naruto jednak większy miał do niego ponieważ zadawał się z przestępcami.
Hinata była w szoku, nie wiedziała że mieszańcy aż tak go nienawidzili, czuła niechęć do niego gdy czasami go widziała w wiosce ale myślała że to spowodowane jego żartami.

-A ty dlaczego zadajesz się z przestępcami? Dlaczego pozwalasz by poświęcenie twoich rodziców poszło na marne?

Na te słowa w Naruto się zagotowało i gdy miał podchodzić do Kakashiego Karin go przytuliła od tyłu i szepnęła na ucho - niewarto.
Naruto się uspokoił i wpadł na pomysł jak namieszać w Konoha.

Za pomocą Jintonu przeniósł siebie i Karin na dach budynku hokage a następnie za pomocą chakry wzmocnił swój głos.

-Ludzie z konohy! Pewnie wielu z was mnie zna ale niekoniecznie lubi czy wogóle uznaje za człowieka! Jednak wiecie co jest bardziej nieludzkie?! Eksperymenty które przeprowadzał na dzieciach Danzo którego zabili Shisui i Itachi! Nie powinni być uznawani za złoczyńców a raczej za bohaterów! Chcecie zobaczyć akta?! Mam je przy sobie! - wykrzyczał zwracając uwagę wszystkich mieszkańców, a anbu już zmierzało w jego stronę aby go powstrzymać ale jego klony spokojnie dawały im radę. Przy pomocy kruków i Techniki klonującej rozprowadził akta najbrutalniejszych eksperymentów danzo i dał ludziom chwilę na przeczytanie- Naprawdę chcecie by rządził wami człowiek który pozwalał na takie coś!? Jeśli nie dołączcie do mnie! Każdy kto ma dość konohy lub z innego powody chce z niej odejść zapraszam do uzisho gakure! Tam odbudujemy jej dawna potęgę a następnie położymy kres takim zachowaniom!

Ludzie zaczęli rozmawiać pomiędzy sobą, niektórzy brali stronę Naruto a niektórzy zostawali przy wiosce, tak zaczęły się zamieszki w konoha.

___________________________

Już za niedługo powrót naszych bohaterów do uzisho. Podobało się? Spodziewał się ktoś czegoś takiego po Naruto?

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 05, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

UZUMAKIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz