Rozdział 3

215 18 2
                                    

Otwarłem oczy.

Dalej leżę na podłodze?

Powoli usiadłem na ziemi, żeby ostrożnie wstać i doczłapać do łóżka dla gości.

Nie mam czasu na spacer do mojego pokoju.

Udało mi się dotrzeć do miękkiego materaca i odrazu położyłem się do snu.

No dalej... Chce śnić.

Po chwili odpłynąłem...

~~~~~
„Znowu ten koszmar..."

-Jesteście najgorsi! -

-Jak możesz tak mówić! -krzyknęła matka

-Marco nie tak cie wychowaliśmy! -wrzasnął ojciec

„Znowu te kłamstwa..."

-Wiecie co? Nienawidzę was! Nie mam ochoty was dłużej oglądać! Jesteście najgorszymi rodzicami jacy istnieją! Tak strasznie was nienawidzę! -krzyknąłem. Odwróciłem się plecami do nich i zacząłem biec.

„Znowu nie mogę nic zrobić inaczej..."

Po kilku minutach wróciłem w miejsce z którego uciekłem. Odrazu odwróciłem głowę w lewą stronę.

Ruszyłem do moich rodziców, ale nie zdążyłem. „To nie ma dłużej sensu".

„Znowu jej głos..."

-Przepraszam synku. -usłyszałem bardzo cichy szept mamy, która westchnęła i przestała się ruszać.

-Mamo! -krzyczałem, potrząsając ramionami martwej kobiety.

„Znowu rzeczywistość..."
~~~~~

Po obudzeniu się, cały roztrzęsiony, usiadłem na posłaniu i wyjąłem telefon z kieszeni.

00:21, czyli znowu nie będę spał.

Wstałem z łóżka i poszedłem powoli na dół.

Ostatnio często zdarza mi się mdleć. Ciekawe dlaczego...

W kuchni postanowiłem nalać sobie pepsi. Wziąłem szklankę, laptopa i papierosy, po czym wyszedłem na tyły domu. Otworzyłem laptopa.

Masz 1 nową wiadomość.

Kliknąłem w komunikat i zobaczyłem odpowiedź.

Pan Darek:
Dobry wieczór, przepraszam że odpisuje dopiero teraz, ale mam dzieci i dlatego właśnie potrzebujemy więcej miejsca. Oferta dalej aktualna, tylko czy byłaby możliwość obejrzenia domu? ✔️

Odrazu wziąłem się za pisanie odpowiedzi.

Ja:
Dobry wieczór, co do oglądania domu, jestem na miejscu cały czas, więc nie będzie z tym problemu. W ten weekend akurat mnie nie ma, ale poza tym zapraszam. Mam również pytanie, w ogłoszeniu napisane było "z dopłatą", ile wynosić będzie takowa dopłata? ✔️

Napiłem się napoju ze szklanki i odpaliłem papierosa.

Ile ja tak właściwie chce za ten dom? Poczekam na odpowiedź i zobaczę ile gość zaproponuje. Wtedy zdecyduje...

Nie dokończyłem myśli bo przerwał mi dźwięk przychodzącej wiadomości na laptopie.

Pan Darek:
Odnośnie dopłaty, to najpierw chcielibyśmy z rodziną obejrzeć dom, ale minimum jakie zakładamy to nie mała kwota, więc nie ma pan się czym martwić. Co do oglądania domu, czy pasowało by panu w poniedziałek (20/06) koło godziny 16/17?✔️

Pull me out ~TomcoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz