III Rzesza jest w więzieniu. Choruje on na depresję. Pewnego dnia jednak Wielka Brytania przenosi go na małą farmę gdzie ma zamieszkać z kimś kto go nienawidzi jako kurację. Nie wie kim jest ta osoba ani co mu zrobi. Modli się tylko by wypadło na ZSRR. To właśnie z nim chciałby odnowić kontakty. Możliwe że coś jeszcze zostało z tej przyjaźni? A może dla Rzeszy to było coś więcej?