19

452 19 0
                                    

Usiedliśmy przy największym stoliku, kelnerka przyniosła nam karty i z oddali cały czas mi się przyglądała.

Zamówiliśmy posiłki i rozmowa zaczęła się rozkręcac.

Min- długo się nie widzieliśmy... Wszystko u Ciebie w porządku? Masz kogoś?- Jungkook wpił swój wzrok we mnie
- no trochę czasu minęło, Mia jest cała i zdrowa to u mnie wszystko dobrze. Byłam w dwóch związkach Ale nic z tego nie wyszło, jednego przerosła moją sława A drugiego dziecko- spojrzałam na Mię, która bawiła się z Taehyung'iem
SeokJin- Mia jest bardzo podobna do Maknae, ciekawe czy charakter ma po mamie- uśmiechnął sie szeroko
- nikomu tego nie życzę- zaśmiałam się
NamJoon- planujesz zostać na stałe w Korei?- złapał rączkę dziewczynki, która siedziała cały czas na kolanach Tae
- jeszcze nie wiem, po współpracy z wami pewnie wyrusze w trasę- wypiłam kieliszek soku pomarańczowego
Jung- A co w tedy z dzieckiem robisz?- jeździ ze mną tylko Soray sie nią zajmuje- kelnerka przyniosła nasze jedzenie

Wszyscy zabrali się za konsumpcję posiłku jednak jedno pytanie nie daje mi spokoju.

- co się stało z Nancy?- spojrzałam na JungGuk'a
Jeon- zrobiła coś bardzo okropnego i siedzi w więzieniu- nie podniósł wzroku z talerza
Park- otruła Jungkook'a w dniu przesłuchań. Na szczęście środek zaczął działać z opóźnieniem i się dostał Ale trafił do szpitala w ciężkim stanie. Mógł przez nią zginąć, zrobiła to tylko z zazdrości, że inne będą na niego patrzeć. Ma zaburzenia psychiczne Ale wciąż stanowi zagrożenie dla każdego z nas- patrzył na młodszego
- Nie wiedziałam... bardzo mi przykro- speszyłam się
Jeon- A mi nie, ważne jest teraz dla mnie to, że Ty i Mia jesteście przy mnie całe- złapał mnie za dłoń
– Jungkook, moglibyśmy porozmawiać na osobności?- wstałam od stołu
Jeon- oczywiście – wstał za mną

Odeszliśmy kawałek od reszty.

Kelnerka- Przepraszam,że przeszkadzam... Telefon do Pana- podała słuchawkę JungGukowi

Chłopak słuchał co rozmówca do niego mówił, nie odezwał się słowem. Jego miną była bardzo poważna. Chłopak  opuścił słuchawkę i wybiegł z restauracji.

RM- co się stało?- podszedł do mnie
- sama nie wiem, ktoś zadzwonił i później stało się to- wskazałam na powoli zamykające się drzwi
RM- dokończmy jedzenie i pojedziemy do nas, na spokojnie ustalimy co się stało- zaprowadził mnie na miejsce

Każdy z pozostałych członków bawił się z Mią. Był to niezwykle uroczy widok. Zauważyłam jak kelnerka wskazuje na schowek restauracji. Udałam się za nią.

Kelnerka- ja nie wiem czy powinnam Pani o tym mówić Ale ten telefon... Był z  więzienia- dziewczyna mówiła  niepewnie
- dziękuję, że mi powiedziałaś- ukłoniłam się

Po wyjściu dziewczyna Po prosiła mnie o zdjęcie. Za udzielone informacje zgodziłam się i wróciłam do reszty.

***
Po skończonym posiłku udaliśmy się do domu BTS, Mia zasnęła po drodze na kolanach Taehyunga. Chłopak zaniósł ją do swojego pokoju i położył do łóżka obłożył dziewczynkę poduszkami aby nie spadła z łóżka i wrócił do nas. Wszyscy usiedliśmy na kanapie w salonie...

Erotyczna Rzeczywistość /Jeon JungGukOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz