Kiedy Harry obudził się wczesnego ranka około gdzieś 6:25. Harry załóżył swoje okulary na nosie i rozejrzał się do okoła wygląda czyjeś pokój.
- Co ja tutaj robie? Czy ja spałem tutaj czyjegoś pokoju? Na brodę Merlina muszę wracać do domu zanim będę miał kolejne kłopoty - myślał Harry.
Gdy zobaczył weża Nagini,który zaczął się ruszać i czekając kiedy jego zabije. Wtedy Harry szybko wyjął swoją różdżkę i trzymał prosto do Nagini. A Nagini zaczął włazić zejścia z łóżka i ruszył w stronę Toma Riddle'a.
- Co on tutaj robi czy to jego pokój? To...znaczy o nie to jego pokój? - myśłał Harry. Kiedy zobacz co robi Nagini wesając język węża:
- Pannniiieeee ccchhhhłłłoooppppaaaakkk ssiięę ooobbbuddzziłł. Ooobbbuddźź ssiięę ppaanniiee - powiedział Nagini.
Nagle Tom obudził się i zobaczył Naginiego i Harrego siedząc na jego łóżku. Wstał i odłożył jego książek zaczął podejść do niego,a Harry oddalił się o jeden metr tej odległości łóżka.
- Dzień dobry Harry dobrze spałeś? - przewitał i zapytał Tom.
-Dzień dobry czuje się dobrze - odpowiedział Harry.
Tom zrobił dziwną minę i patrzył,że Harry nie jest zadowolony.- Harry czemu się oddaliłeś odemnie o 1 metr w twojego łóżka - powiedział Tom - i niezrobie Cię nic złego,widzisz?
Kiedy Harry myślał "to moje łóżko to znaczy że....nie to nie jest moje" i zobaczył co robi Tom z chowaniu swojej różdżki i zrobił uśmiech.- Teraz widzisz nie zrobie ci krzywdę drogi chłopcze - powiedział Tom.
- Rozumiem - odpowiedział Harry z dziwną minę.
Nagle u Harrego zaczeło go burczeć jego brzuch,a Tom usłyszał jego głos do bieganie brzucha.
- Hmm burczy ci brzmi że jesteś głodny i nie jadłeś odkąd się spotkaliśmy moim salonie tej rozmowy pamiętasz i teraz czas na śniadanie - powiedział Tom. Gdy Tom zawołał Treddy (ten skrzat domowy) i rozkazał żeby przynieśli mu śniadanie jego ulubione jedzenie ranka.
- Hmm panie dobrze - odpowiedział Treddy - ale jakie jest ulubione jedzenie rankowe,panie Potter?
Tom odwrócił się do Harryego.
- Nie bądź taki powiedz co lubisz najbardziej jeść śniadanie? - zapytał Tom.
- Nie mam ulubione jedzenie rano - odpowiedział Harry.
- Treddy zrób mi jajko sadzone z beconem i smarzony chleb a dodatku z małą sałatką i też jeszcze sok dyniowy - rozkazał Voldemort - i przynieś jedzenie tutaj.
- Jak sobie życzysz mój panie - odpowiedział Treddy odchodzą ich z tego pokoju Pottera i poszedł robić co rozkazał jego pan.
Kiedy Treddy odszedł. Harry patrzy na Tom wtedy on odwracał się do niego.
- Tom....- powiedział brak odwagi słów Harry.
- Tak,Harry - odpowiedział Tom - chyba masz jakieś pytanie i odpowiem ci trzech słów. Po pierwsze zobacz dookoła to twój pokój Harry. Po drugie zatrudniłem 10 skrzatów domowych i Glinzdogon zostanie w kuchni i pilnuje ich moich rozkazy i twoje też. I po trzecie jesteś jego panem i nie myśl o ucieczce i ciebie znajdę wszldzie do okoła jak skrzydła pędzonego pegaza.
Kiedy Harry był dziwiony i zrozumiał pierwszy punkt i drugi punkt,ale trzeciego punkt szokował się,że nie może uciec od jego wroga i uciec do jego domu Dusleyów.
- Harry wtadłoci krople łzy cyklopa - odpowiedział Tom z dziwieniem u niego smutek.
CZYTASZ
I love you Harry Potter (Tom Riddle/Voldemort i Harry Potter) napisy polskie
FantasyJak znacie powieści Harrym Potterze. A to będzie opowieść po śmierci Cedrica Diggory'iego w turnieju trój magicznego. Harry przeżył żal traumie u tracie najlepszego przyjaciela. Wakacje w domu Dusleyów,Harry spędził samotnie weekend bez ciotki Petun...