Kiedy Harry usiadł na łóżko. Wziął głęboki oddech i zaczął mówić:
- Pamiętacie list który wysłałem do was,że Dusleyów nie będzie ich trzy tygodnie i kazili żebym zajął się ich domem i nie spotykać się z wami dopoki nie zrobię moje obowiązki domowe,po ich powrót przez trzech tygodnii - powiedział Harry zapytając ich przyjaciół.
- Pamiętam ten list od ciebie Harry. Mów dalej - odpowiedział Hermiona.Gdy zaczęła się opierać. Potem Harry kontynuował:
- Minął tydzień temu. Kiedy miałem dzień poniedziałek zobaczyłem Hedwigę z waszymi listami i jeszcze jakiś list dostałem w symbolem Slytherin. Wysałem do was pozdrowienia ode mnie i przeczytałem ten tajemniczy list. I napisano,że mam się zmierzyć z imię literą V. Kiedy była środa ja skończyłem zadanie obowiązków i zamykałem drzwi na klucz. I zapukałem pani Fig żeby się zajęła się ich domem Dusleyów zanim oni wrócą za 2 tygodnie i dałem jej klucze ich domu i wszystko wytłumaczyłem jej co ma robić. Kiedy szłem i znalazłem się na pole z dala miasteczka i czekałem. Gdy wreszcie zobaczyłem Lucjusz Malfoy i Beatrix Le Strange. I wylądował jeszcze to był Voldermort.
Kiedy wszyscy to usłyszeli,co Harry powiedział z spotkanie w twarzą twarz.
- Harry żartujesz Voldermort, ojciec Draco Malfoy i Beatrix Le Strange. I zmierzyłeś się ich trzech na jeden to nie fer - odpowiedzieli Ron,Hermiona i Ginny.
- A nie walczyłem z trzech tylko walczyłem z Voldemortem - odpowiedział Harry i reszta się uspokoiła z strachem w szoku - gdy Le Strange i Malfoy lecieli i rzucili zaklęcie barierę ochnną żeby wszyscy nie zobaczyli nas w podczas walce mnie i Voldemortem. Potem zacząła się walka....Voldermort jest lepszy odemnie i.......
- Co dalej? - zapytał Ron.
- Właśnie Harry powiedz co tam się stało w walce z nim sam wiesz kto to? - zapytali Fred i Jordz.
- Hej nie ładnie skradać się używaniu wasze sztuczki?! - powiedział Ron.
- Cicho Harry powiedz dalej co tam się dzieje? - zapytała Ginny.
- Okej....dalej walczyłem dalej i dalej,ale ja nie miała siły. Voldermort podszedł i złapały mnie szalę lin jego ubrań i.....ja straciłem nieprzytomnąć. I to wszystko po walce....- kontynuował Harry opowiadaniu.
- Czyli ty,Harry przegrałeś z nim. Oj joj co dalej robiłeś....? - zapytała Hermiona i Ginny.
- Kiedy się ocknęłem nie byłem jak w domu byłem gdzieś tam byłem ostatnio po zamordowaniu naszego przyjaciela Cedrica Diggory'iego. Ale zobaczyłem Lord Voldermort z zmiany jego wygląd jak no wiesz Ginny....co widziałe....- powiedział Harry dalej jego historii.
- Czyli......a to nie przypadkiem dziennika Toma Riddle'a w komnacie tajemnic kiedy byłam pierwszym klasie i ty z Ronem i Hermioną byliście drugiej klasie. Pamiętam to i nigdy nie zapomniałam jak ty Harry go pokonałeś jego dziennik młodego Toma Riddle'a zanim zniknął on i ja się obudziła i mnie uratowałeś tam w komnacie tajemnic - opowiedziała Ginny z przypomnienie w Hogwarcie gdy miała 11 lat.
- No tak pamiętam gdy szukaliści Cię żeby ciebie uratować i wylecieliśmy z feniksem jego ptaka profesora Dumbledora - odpowiedział Ron.
- Tak i Voldermort wszstko mi powiedział na moje pytanie i znowu mnie dusił za to że....- odpowiedział Harry.
- Za to brak odpowiedzi jego pytanie - powiedziała Hermiona. A Harry zaczął mówić dalej:
- Tak i opowiedziałem że jest przystojny jak był młody w czasie zanim zamordował moich rodziców
CZYTASZ
I love you Harry Potter (Tom Riddle/Voldemort i Harry Potter) napisy polskie
FantasyJak znacie powieści Harrym Potterze. A to będzie opowieść po śmierci Cedrica Diggory'iego w turnieju trój magicznego. Harry przeżył żal traumie u tracie najlepszego przyjaciela. Wakacje w domu Dusleyów,Harry spędził samotnie weekend bez ciotki Petun...