9

430 33 17
                                    

Jak przyjechaliśmy Eri się na mnie rzuciła
(uznajmy ze Eri też mieszka z nimi w akademiku i wita go tera w salonie)

-Hitoshii!! Czemu tak późno wracasz? I czemu tak długo cie nie było?

-Eri.. Ja chodzę odwiedzać Denkiego w szpitalu.

~mina tera tu szepcze z sero~

- patrz, Shinsou jest miły, ej ale od kiedy?

- no ale Mina pomyśl, kto by dla takiego małego i słotkiego dziecka nie był miły?

- no ale, żeby Shinso? To nie jest do niego podobne.

- no ale chłop się stara, ej bo chyba jest problem.

- gadaj, jaki.

- czy ty też zauważyłaś, że się uśmiechną?

- przecież on chodzi taki bez uczuć, a poza tym rób zdjęcie bo mam 5% w telefonie.

- dobra ale jak zobaczy powiem, że ty mi kazałaś.

- no okk okk.

~2 godziny później u Shinsou~

Po umyciu się i ubraniu, poszedłem do kuchni. ( 21godzina )
Widziałem jak w kuchni nadal siedzała połowa klasy robiąc sobie jedzenie. Odrazu jak wszedłem skierowali swój wzrok na mnie, i powstała cisza. Jiro wyszła a za nią Momo, a ja i tak miałem to gdzieś więc podszedłem do blatu.
( tam były jeszcze szafki )

Jak zrobiłem sobie kawę która wyszła jak zwykle czarna, poszłem do pokoju, usiadłem na łóżku i usłyszałem pukanie do drzwi. Podszedłem do nich, otworzyłem je zobaczyłem, to była Jiro? Co ona chce ode mnie?

- Yyy co cię do mnie sprowadza?

-Mam pytanie.

- Jakie?

- A mogę wejść?

- Ym.. no dobra.

- dobra powiem to od razu zamiast przedłużać. Łączy cie coś z Denkim?

- tylko przyjaźń a o co chodzi?

-A dobra już nic dzięki, że mi powiedziałeś

- Spoko?

-Dzięki, Pa.

Jak wyszła wypiłem kawę i poszedłem spać.

~~~~

317 słow no nawet dobrze
Dobra jutro spróbuję napisać dłuższy 10 rozdział

A pozatym ja się dopiero rozkręcam z tymi rozdziałami heh. (JAK CHUJ XD)

Dzień dobry/Dobry wieczór/Dobranoc

ShinKamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz