WAS COS BOLI ZE JA TO SKOŃCZYŁEM PISAĆ HAHAHAA MIAŁEM POMYSŁ, ŻEBY WAS OCHUJAĆ I MI WYSZLOO.
Zapraszam do rozdziału.🦫
------------------------------------------------
Pov.Denki
Oddaliliśmy się od siebie na kilka centymetrów patrząc sobie w oczy, po chwili usłyszeliśmy otwieranie drzwi do sali. Staliśmy blisko siebie, mina Miny była bezcennie cudowna.
– Boże! W końcu. Uraraka. – odwróciła sie i popatrzała na jajo głową która wyciągnęła pieniądze ze swojej torebki. – milo sie z wami robi interesy. – dokończyła biorąc pieniądze.
– O co znowu zakład? – zapytała zmieszana Momo.
– O to, że jak tu wejdziemy będą wymieniać ślinę.
– Eh, a więc po co tu naprawdę przyszłyście?
– będziecie na tej imprezie u mnie jutro co nie?
– To już jutro?! – zapytałem sie jak debil.
– Tak. A co.
– Nic, nic.
– Hm, okej to do jutra! – wyszły machając nam.
-skip do jutra imprezy-
Szykowałem się właśnie na tą imprezę u Miny. Po przebraniu sie itp ubrałem buty i wyszedłem do Shinsou który czekał na mnie pod domem i się z nim przywitałem.
– Hej! – Przytuliłem się do niego lekko.
– Cześć. – Poczułem jak objął mnie w pasie przez co się lekko zarumieniłem. Po chwili się od siebie odsunęliśmy.
– Idziemy? – Zapytał.
– Tak. – poszliśmy.