(to w nawiasach to są dopiski autora czyli mnie jakby ktoś nie załapał XD)
*Shinsou*
Jak się obudziłem odrazu zobaczyłem na zegarek. Była 4.28 wyszedłem z pokoju i poszedłem do kuchni zrobić sobie kawę. Wiedziałem że zanim wystygnie trochę czasu minię więc wzięłem kubek z kawą zaniosłem do swojego pokoju, otworzyłem trochę okno żeby się trochę przewietrzyło bo było tam czyc samą kawę i pot.(no kto by się spodziewał tego po mnie? XD)
Odrazu jak otworzyłem okno zabolał mnie brzuch i przypomniały mi się czasy wtedy kiedy nie byłem jeszcze zaadoptowany przez Aizawe i Mic'a.
~tera wspomnienia Shinsou zza czasów od 6 do 13 lat ~
Pamiętam to jak wczoraj było lato, piątek 13. Najbardziej pechowy dzień w moim życiu... Miałem wtedy 6 lat bo były akurat moje urodziny
(Yes w tej książce shinso ma 13 lipca urodzinki bo tak powiedziałam XD)
Dzieci z podstawuwki ustawiły się naprzeciw mnie i zaczęły mnie poniżać dlatego, że mam bez użyteczny quik i że chodzę ciągle nie wyspany.
*przynajmniej tak myślały* zaczęły mnie kopać po nogach i wyzywać od brudasów i plepsów.
Jedno z tych dzieci użyło swojego quiku i mnie udezylo czymś twardym w brzuch i zobaczyłem tylko jakąś żółto-czarną czupryne *włosy*[jest 03.00 jak pisze ten rozdział i wzięło mnie na jakieś wspomnienia więc wybrałem Shinsou, i będę próbował tą książkę ustawić tak żeby była smutna ale znając życie mi się nie uda i tak wgl zaraz wracam]
(powracam 03.15 XD)Jak zobaczyłem te czuprynę zauważyłem też że inne dzieci uciekają bo się wystraszyły. Zaczął mi się rozmazwyac wzrok i coraz bardziej czarne plamki przejęły mój wzrok. Nawet nie zauważyłem kiedy zemdlałem ale jak się obudziłem widziałem coś bardzo białego i byłem w jakimś łóżku
(ni ma zboczychy nawt nie wyślecie ze w tej książce będzie coś zboczonego w ciuuula haha niii ma) obok łóżka widziałem żółto-czarną czuprynę i zaczął się odzywać-Haloo?
-Żyjesz?
- o widzę że żyjesz! -zaczął się wydzierać.
-no już spokojnie nic się przecież takiego nie stało. -powiedziałem a u chłopaka na tworzy namalował się uśmiech.
-jak cię nazywają?
-Shinsou.
-Shinsou Hitoshi. A jak ciebie nazywają?Zapytałem i ocknąłem się z ucinka fragmętu z dzieciństwa
Stałem nadal z kawą ale z tego co widziałem była zimna. Nie wiem ile tam stałem ale ból brzucha nie ustawał nawet na chwilę. Zamknąłem drzwi do pokoju i otworzyłem szerzej okno, patrząc przez nie prawie bym wypadł. Ale złapałem się Komody
(czy tam szafki nocnej każdy nazywa to inaczej XD)Położyłem się na łóżku i znowu zasnołem było rano więc dobrze ze poszlem jeszcze spać.
[5.57] 🔉📶 86%
Od nieznany numer
Cześć, Hitoshi to ja Denki, przepraszam że tak późno pisze ale mam jedną proźbe.
✨ Hitoshi ✨
Hej.
Nie no spoko ja i tak nie spałem.
Jaka to prośba?~>✨Hitoshi✨<~
zmienił nick nieznany numer na
~> 💦Denki 🍭<~^~~~~~~~^
C
.
D
.
N
.
HAHA XD NI MA
N
I
E
M
A
N
A
C
O
T
Y
L
I
C
Z
Y
S
Z
?
NO
MÓWIĘ
ŻE
TO
JEST
POLSAT
CDN
513 słów XD