[na końcu rozdziału znajduje się malutka niespodzianka, jako wynagrodzenie spóźnialskich rozdziałów i spóźnialskiej Neli, także mam nadzieję, że spodoba Wam się taka alternatywa 🤍]
• ೋஜ•✧๑ ♣ ๑✧•ஜೋ •
15:20; 04.11.2017; Tokyo, Japonia; Toshima-ku; Higashiikebukuro
— Ggukie, proszę — pisnął niemęsko, gdy to dłonie oplotły się szczelniej na karku starszego, który zacisnął w odpowiedzi palce na jego szczupłych biodrach, doskonale rozumiejąc przekaz.
Taehyung nie musiał długo czekać na reakcję z jego strony, już po chwili dostając od niego swoją zachciankę w postaci mocnego wbijania się w jego wrażliwe wnętrze, drażniąc nieziemską przyjemnością okrąg mięśni. Z gardła Tae wydostał się długi i niespodziewany jęk, a on sam natychmiast zacisnął się na trzonie członka Jeona, sapiącego wprost do jego ucha. Paznokcie zaczepiały o zgrabne udo, a głowa mniejszego kochanka odchylała się w tył, co Jeongguk chętnie wykorzystywał, wędrując tam swoimi ustami. Tworzył na niej kolejne znaczki, a raczej poprawiając te sprzed zaledwie kilku dni, poprzez ssanie, czy też brutalne nagryzanie karmelowej skory swojego chłopca, który jedynie zaciskał powieki, z każdym posunięciem pomrukując coraz głośniej pod nosem. Było mu tak dobrze.
— O mój, kurwa, Boże — westchnął, kiedy ciasnota objęła jego penisa, który drgnął niekontrolowanie. Rozmazane spojrzenie skierowało się na spowitą w przyjemności twarz jego księżniczki, a kąciki jego warg pokierowały się w górę. Wyglądał, jak bałagan. Jak najpiękniejszy bałagan, jaki miał okazję ujrzeć w całym swoim życiu — Jesteś tak śliczny, malutki.
Uciekło z jego ust, a Tae mimo grymasu błogostanu, uśmiechnął się do niego szczęśliwie, uchylając ciemne oczka, które spojrzały na te Gguka. W tęczówkach obydwu widać było tańczące iskierki podniecenia, ale szatyn mógł ujrzeć w tych jeonggukowych czyste rozradowanie, na którego widok dreszcze oblały całe jego drżące z podniecenia ciało.
Niedługo później Taehyung z utęsknieniem wpił się w nabrzmiałe wargi czekoladowowłosego, niezaprzestającego przy tym swoich chaotycznych ruchów miednicą. Wręcz przeciwnie – z pasją penetrując mocno i dokładnie jego wejście. Wypychał starannie biodra, wykonując ruchy pod każdym kątem, w próbie odnalezienia najwrażliwszego punktu studenta. I niemożliwe ukontentowanie objęło jego umysł, gdy tylko usłyszał przy swoim uchu przeciągły jęk, a kręgosłup malca wygiął się w łuk, przylegając klatką piersiową do tej jego. Czoło opadło na ramię mężczyzny, a Gguk przesłodzony uroczymi, rumianymi policzkami Tae, czy też jego rozbieganym wzrokiem, uchylonymi usteczkami zaczął efektywnie trafiać w owy punkt. On sam czuł, iż do spełnienia brakuje mu stanowczo niewiele, tak więc przysunął sprawnie ciało Kima bliżej siebie, mocno zagłębiając się w jego wnętrzu raz za razem.
CZYTASZ
dark paradise ❦ taekook
Fanfic❝a spoiled world of spoiled people, property, expensive cars, guns, drugs and wet sex, so... welcome to Mirinae Pa, petit❞ Jeongguk jest poszukiwanym na całym świecie gangsterem, którego życie mimo ogromnej fortuny, nie jest usłane różami i pozostaw...