TAAAAK

75 6 0
                                    

Dzisiaj mijają dwa miesiące od kiedy Matheu jest w śpiączce, niestety jeszcze się nie obudził, wszyscy się bali o niego, rodzice, Oliwka, fani (dowiedzieli się o tym z relacji na instagramie Roelie), aż nagle.... TAK TAK, HINZEN ZACZĄŁ SIĘ BUDZIĆ! Wszyscy się cieszyli, oczywiście wiedzieli, że czeka go długa droga za nim będzie sprawny jak wcześniej, czeka go rehabilitacja, ale to nie ważne, najważniejsze jest to, że się obudził i że ma wielkie wsparcie u innych. Oliwka gdy zobaczyła, że zaczął się budzić to aż zaczęła płakać, tym razem ze szczęścia, kochała go, nie wiedziała czy on to samo nadal czuje do niej, ale ona była pewna swoich uczuć. Oliwka przylatywała często do Niderlandy, bo nic dla niej nie było ważniejsze niż bycie u boku Matheu, ale miała też szkołę. Hinzenek wszystkiego się dowiedział od rodziców, po tym jak zobaczył jak bardzo dziewczyna się tym przejęła chciał z nią porozmawiać... 

- Hejcia Oliwka, usiądź proszę, chciałem ci podziękować za wsparcie jakie mi dałaś, pomimo, że nie wiedziałaś czy się obudzę to przylatywałaś z Polski specjalnie dla mnie, wiele to dla mnie znaczy..

- Musiałam, byłeś dla mnie ważny, a nie przepraszam JESTEŚ dla mnie ważny i to bardzo, wiem, że nie jesteśmy już razem, ale pamiętaj, że nigdy nie przestałam cię kochać. Dobra nie ważne, może lepiej jak ja już sobie pójdę, trzymaj się i zdrowiej, jutro mam szkołę i zaraz mam samolot do Polski. A i jeszcze jedno wszystko co ci powiedziałam to szczera prawda, chcę, żebyś wiedział, że nie ważne czy nasze drogi się rozejdą czy nie to ty zawsze będziesz miał specjalne miejsce w moim sercu, ale nic od ciebie nie oczekuje, wzajemności itp. Dobra ja już serio lecę, trzymaj się, papa. - Po czym wyszła z sali, tak na prawdę do samolotu jej zostały dwie godziny, ale bała się odpowiedzi Matheu, dlatego skłamała, że już musi uciekać na samolot. Dla niej nie było ważne, że chłopak ją nie kocha, dla niej było najważniejsze, że się obudził.

Chłopak myślał o tym co mu powiedziała dziewczyna, wiedział, że też ją kocha, ale nie chciał znów jej zranić, chciał razem z nią dorosnąć, byłby dla niej w stanie w przyszłości się przeprowadzić do Polski i być z nią do końca życia, ale sądził, że bez niego będzie jej lepiej, chciał, żeby była szczęśliwa, bo to się tylko dla niego liczyło.

- O czym myślisz? - nagle przerwała jego rozmyślenia mama, gdy zauważyła, że chłopak jest głową w innym świecie. 

- Emmm o niczym ważnym, myślę o tym, że chcę spać już w moim łóżku i chodzić własnymi nogami haha - zaśmiał się, skłamał oczywiście, w sensie tego chciał też, ale akurat wtedy o tym nie myślał

- dobra dobra chodźmy już na rehabilitację mój chłopczyku hahah

- mamo no przestań tak na mnie mówić - mama zaśmiała się, po czym razem z lekarzem pomogli usiąść chłopakowi na wózek i zawieźli go do sali rehabilitacyjnej. 

Pół godziny był na tym, potem miał zrobionych jeszcze kilka badań, po czym postanowił odpocząć.... 

U Oliwki nic się takiego nie działo, ulżyło jej, że powiedziała prawdę Matheu, napisała do Klary i dziewczyn, że je przeprasza za olewanie w ostatnich czasach, one oczywiście zrozumiały i umówiły się na spotkanie następnego dnia.

W samolocie zasnęła, przyśnił jej się Matheu, wakacje, że leżą na plaży, wygłupiają się i znów są razem, przepraszają siebie za błędy i przyznają, że bez siebie żyć nie mogą, aż nagle słyszy Oliwka, Oliwka w śnie, ale jak się okazało, budziła ją kobieta, która na czas lotu obiecała Oliwki mamie, że się nią zaopiekuje, bo tym razem dziewczynka z Niderlandy wracała sama, bez rodziców. 

Jest północ, więc na lotnisku czeka na nią tylko tata, wcześniej napisała im, że Matheu się obudził, cieszyli się, bo wiedzieli, że Hinzen daje ich córce wiele szczęścia. Z lotniska wrócili do domku 30 minut po północy, dziewczyna nie miała siły opowiedzieć o tym wszystkim rodzicom, ale też nie chciało jej się spać, więc po prostu poszła do pokoju.

Po chwili ktoś zapukał do jej drzwi, nie wierzyła, bo za drzwiami stał Alan jej brat, z którym dawno normalnie nie rozmawiała, myślała na początku, że on po prostu chciał się spytać czy np. nie widziała jego ładowarki, ale nie, on zapytał się takimi słowami:

- Możemy pogadać? - dziewczyna była zdziwiona, może coś się stało, mu, mamie, tacie, a może Milence i stwierdzili, że Alan najlepiej jak jej powie, ale czy to na pewno o to chodziło, zastanawiała się.

- Jasne, coś się stało? - spytała się

- Nie, spokojnie, chciałem dowiedzieć się czy u ciebie wszystko okey?, wiem Matheu jest dla ciebie ważny, słyszałem to z opowieści, bo jakoś z ostatnich czasów nie byłem blisko ciebie, rodziny, wiem także, że nie wszystko mówimy rodzicom i zawsze mieliśmy tylko siebie, więc widzę, że coś się dzieje, powiesz mi co Oliwka? - zaczął brat dziewczyny, była ona zdziwiona i zarazem szczęśliwa, może tym sposobem wróci do dawnych stosunków z bratem, czego bardzo pragnie.

- Bardzo się cieszę, że znów chcesz być blisko nas, a więc... Matheu się obudził... - opowiedziała mu wszystko, to co mu powiedziała, to, że bała się odpowiedzi, więc skłamała, że ma zaraz samolot, o swoich wątpliwościach itd itd

- Ohh moim zdaniem zrobiłaś dobrze, że mu powiedziałaś prawdę, teraz musisz dać mu czas, czeka go długa droga zanim odzyska swoje wcześniejsze sprawności, jedyne co możesz teraz zrobić to go wspierać i powtarzać, że jest silny i ma osoby, które go kochają i mogę ci gwarantować, że on czuje to samo co ty, ale boi się znów spróbować, ale musi to przemyśleć, wiem to, bo sam jestem chłopakiem haha - zaśmiali się, potem rozmawiali o różnych rzeczach, wygłupiali się i około 1.30 poszli spać, w końcu jutro szkoła.

Nastolatka cieszyła się, że znów ma przy sobie osobę, którą bardzo kocha, swojego brata...

Ciąg dalszy nastąpi

Mam nadzieję, że ta część się wam spodoba, trochę dłuższa od wcześniejszych, bardzo się staram aby te opowiadanie bardzo dobrze się czytało, możecie w komentarzach pisać co mogę poprawić, żeby moje opowiadania były jeszcze lepsze oraz niedługo pojawi się druga historia, już z nikim sławnym, tylko z wymyślonymi postaciami, ale obiecuje, że będzie taka dobra jak ta.

Long distance relationship ♡︎ | Związek na odległość ♡︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz