Matheu znów w Polsce

91 7 0
                                    

Matheu z całą rodziną są już w samolocie i zaraz polecą do Polski, chłopak nie może się doczekać, ale nie powiedział jeszcze nic Oliwii, tylko dowiedział się czy będzie w mieście i teraz ma pewność, że Oliwka nigdzie się nie wybiera... I samolot poleciał. Matheu stwierdził że pójdzie do łazienki i poszedł i kiedy chciał otworzyć drzwi to się nie udawało i znów potwierdziła się historia z Polski, kiedy nie wyszedł na własny koncert, ale teraz jak się wydostanie, przecież nikt nie zauważy go przez okno, zastanawiał się jak się wydostać, może jak dłużej go nie będzie to rodzice zobaczą że go nie ma, ale niestety wszyscy spali jak się okazało, a Matheu utknął znów
- Do jasnej cholery - krzyknął i z całej siły uderzył nogą w drzwi, usiadł pod drzwiami i tylko się modlił, żeby ktoś go wypuścił, ale nikogo nie było, tak jakby wszyscy rozpłynęli się w powietrzu, teraz to chyba będzie bał się chodzić do łazienki gdziekolwiek pomyślał i się zaśmiał, stwierdził że spróbuję jeszcze raz, przytrzymał klamkę i otwierając drzwi z całej siły popchnął i udało się, jak się okazało te drzwi były zepsute... Wrócił na swoje miejsce i aż chciało mu się śmiać z tej sytuacji, pomyślał, że powinien to na papier przelać, albo powinno z tego memy się robić hahah
(U Oliwii)
Oliwia nie mogła się pozbierać po tym jak chciała popełnić samobójstwo, gdyby nie tamta dziewczyna, to nie wiadomo co z nią by było, była jej wdzięczna, pomimo że w jej życiu nie było kolorowo, to cieszyła się, że nadal żyje, w jej uszach nadal brzmiały te słowa "dla mnie jesteś ważna" jak ona mogła być dla niej ważna, jak nigdy ze sobą nie gadali, ale pamięta jak wtedy zrobiło jej się miło na serduszku. Nagle ktoś zapukał do drzwi, Oliwka otworzyła  je, jak się okazało, była to Klara, chciała się dowiedzieć jak się czuje, dziewczyna zaprosiła ją do środka, rozmawiali o różnych rzeczach i nagle Klara jej się spytała:
- Bo wiesz za miesiąc mój przyjaciel urządza imprezę u siebie i zaprasza dużo osób i powiedział że jak będę chciała kogoś zaprosić to mogę, bo im więcej ludzi tym lepiej, chciałabyś pójść?
- yhm no nie wiem, w sensie nigdy nie byłam na takiej dużej imprezie, bo nigdy nie zostałam zaproszona, jestem nie lubiana i sądzę, że nie polubią mnie tam...
- Oliwka nie bądź taka, oni wszyscy są spoko, lepsi niż osoby z twojej klasy, nie bój się, pójdź ze mną proszę
- no dobra skoro chcesz, okey, pójdę hahah
- spytaj się rodzicom, żeby nie było
- to i tak bez sensu, moich rodziców nie obchodzę, ich interesuje tylko Alan, o mnie zapomnieli - odpowiedziała dziewczyna, a wtedy Klara ją przytuliła i musiała wracać już do domu, sekundę po wyjściu jej, Matheu zadzwonił i powiedział żeby przyszła na rynek, nie wiedziała o co chodzi, ale pobiegła tam i już w oddali zobaczyła go, ubranego w zieloną kurtke...

Ciąg dalszy nastąpi
Matheu zatrzasnął się w łazience znowu, specjalnie dla jednej osoby, która męczyła mnie, żeby ten wątek był, buziaki hahah

Long distance relationship ♡︎ | Związek na odległość ♡︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz