- my z Niall'em chyba... Jesteśmy razem, w sensie nie jesteśmy ale się tak zachowujemy. A ty jesteś z Zayn'em?- zapytała mnie zaciekawiona
-nie... Jedne co robimy to się przytulamy i czasami on mnie pocałuje w czoło i powie do mnie zdrobniale.Była 18, usłyszałam odgłos motora na zewnątrz. Jeździł już tak chwilę więc postanowiłam zobaczyć kto to. Zobaczyłam Zayn'a, ubrał się elegancko. Muszę przyznać że był cholernie przystojny, ale dla mnie ważniejsze jest to co ma się w środku. A charakter też miał wprost zajebisty, czasami umiał wkurzyć ale był opiekuńczy i troskliwy.
- chodź zabieram cię! - krzyknął żebym coś usłyszała. Kurwa on przyjechał a ja jestem w dresach, przecież tak nie wyjdę.
- poczekaj chwilę przebiorę się!Ubrałam czerwoną, krótką sukienkę i wyszłam do Zayn'a.
-a więc gdzie mnie zabierasz?
-zobaczysz, to niespodzianka. Zasłoń oczy tą chustką.
Dał mi swoją chustkę a ja zawiązałam oczy. Jechaliśmy jakieś 10 minut.
Prowadził mnie po schodach.
Później lekko zdjął mi chustek. Jego dotyk był naprawdę nieziemski. Otworzyłam oczy, znajdowałam się na wysokim budynku, gdzie był widok na całe miasto. Było tam prześlicznie. Trochę dalej był obszar na którym ludzie puszczali lampiony.Wziął mnie za rękę i zaprowadził tam.
- weź lampion i napisz na nim życzenie- powiedziała spoglądając na mnie
- napiszę ale nie chcę żebyś widział co napisałam- odparłam
Na lampionie po prostu napisałam
Zayn + Laura = *narysowałam serce*
ZAYNWziąłem lampion i napisałem moje i Laury inicjały i narysowałem kilka serduszek obok. Wcale nie chciałem ukrywać przed Laurą że to napisałem.
Mówiąc prawdę jak zobaczyła ten lampion trochę zarumieniła się i spojrzała na mnie.
Chciałbym bardzo zobaczyć co ona napisała, ale nie chcę naciskać żeby nie powiedziała, jak nie to nie.
LAURA
Jak zobaczyłam lampion Zayn'a zrobiłam się czerwona jak burak, w środku byłam przeszczęśliwa ale nie chciałam aż tak tego ujawniać. Zayn popatrzył mi prosto w oczy.
-jutro znów jadę na wyścigi, nie chciałem za bardzo chociaż ten jeden raz ale Niall naciskał, więc się zgodziłem.
- dobrze, jadę z tobą- odpowiedziałam ciepłym głosem
-kocha...- Zayn zaczął ale się wycofałZAYN
Chciałem powiedzieć jak bardzo ją kocham ale się wycofałem, bałem się jej reakcji i tego że po tych słowach nie będzie chciała mnie znać.
Wróciliśmy do domu i położyliśmy się spać.
