ZAYN
Wziąłem żyletkę i ciąłem więcej i głębiej. To mniej bolało nic złamane serce. Nagle zrobiła się wielka pustka w mojej głowie
Po kilku minutach przyszedł do pokoju Harry
- Zayn już jestem!
Nikt się nie odezwałHARRY
Cisza mnie zaniepokoiła, Zayn zawsze się odzywa a ostatnio nigdzie nie wychodził, a nawet jakby wyszedł to by mnie
poinformował.Otworzyłem łazienkę, zobaczyłem tam Zayn'a leżącego w kałuży krwi. Od razu zadzwoniłem po karetkę i szybko zabandazowalem jego ręce z których płynęło pełno krwi. Gdy ratownicy przyjechali i zabrali go ja na chwilę jeszcze zostałem, gdyż zobaczyłem jakiś list na stole. Widząc jednak że nie jest on do mnie, zadzwoniłem do Laury.
- Harry co się dzieje- zapytała mnie dziewczyna
- wszystko ci powiem tylko przygotuj się bo za 3 minuty będę po ciebie.Byłem pod domem dziewczyny, ona wyszła i zapytała o co chodzi. Zaprosiłem ja do auta. Jechałem w stronę szpitala, a jej dałem list który napisał wcześniej Zayn.
LAURA
Na początku nie wiedziałam co się dzieje, lecz gdy przeczytałam list, dotarło do mnie że Zayn chciał odebrać sobie życie.
Popatrzyłam na Harrego
- on naprawdę chciał to zrobić?
- nie wiadomo czy on w ogóle jeszcze żyje, chciałem żebyś ze mną pojechała.
Z moich oczów wylewały się łzy.
Nigdy sobie nie wybaczę- mówiłam sama do siebie.