Tom Marvolo Riddle był typem ucznia, który gdyby mógł chodziłby na wszystkie dostępne przedmioty, ponieważ zawsze wychodził z założenia, że wiedza jest bezcenna. Jego slizgońska ambicja też miały jakiś wpływ na to, że na drugim roku stwierdził, że Starożytne Runy są czymś na co warto chodzić.
Pierwsze zajęcia z tego przedmiotu były wyczekiwane przez trzynastoletniego Toma, chociaż już od dawna nauczył się ukrywać emocje tak żeby inni ludzie nie mogli określić tego co powoduje, że się cieszy, smuci czy co go denerwuje. Twierdził, że dawało mu to przewagę i poza tym nienawidził patrzeć jak inni wręcz topią się w swoich emocjach jakby one były czymś co steruje ich życiem. To było... takie ludzkie i mugolskie, a Riddle nienawidził żadnej z tych rzeczy. Kiedy więc usiadł i wyjął swój nowy podręcznik od Starożytnych Run na ławkę w klasie i wsłuchał się w wykład nowego profesora od tego przedmiotu.
A potem przez kolejne lata, siedział godzinami nad podręcznikiem, książkami z biblioteki i traktatami, które pożyczał od starszych uczniów.
A na szóstym roku zaczął projektować swój własny symbol. Symbol śmierci. A ludzie, którzy z dumą będą go nosić, nazywając Toma Marvola Riddle Lordem Voldemortem, Mistrzem i Panem, nie będą mieli wątpliwości kto tak naprawdę rządzi.
Bo Tom Riddle oprócz władzy i potęgi, pragnął czegoś jeszcze. Panowania nad Śmiercią.
Tak naprawdę kilkadziesiąt lat później, okazało się, że nigdy nie miał wystarczającej mocy, by tego dokonać. I został pokonany przez Śmierć jak każdy inny, a by jej uniknąć poświęcił coś zbyt cennego (coś bardzo ludzkiego) co okazało się niemożliwe do naprawienia, bo dusza ludzka może znieść bardzo dużo, ale podzielenie jej na siedem części wydawało się nieodwracalne i tak bardzo niszczące.
I żadna Runa nie mogła tego naprawić. Żaden rytuał, żaden krąg nie był w stanie przywrócić go do żywych kiedy on nie żył już od bardzo dawna.
Niektórzy twierdzą, że jakaś część człowieka umiera w momencie kiedy ten zabije drugą osobę. Odbierze jej życie i stanie się powodem jej śmierci. Ale Tom Riddle od najmłodszych lat uwielbiał mieć tę władzę nad drugim człowiekiem, jego życiem i był Panem sytuacji kiedy tylko od niego zależało czy ktoś umrze czy nie.
Runę śmierci mógł rysować z zamkniętymi oczami. I jak na kogoś kto bał się umrzeć, było to dość przewrotne.
CZYTASZ
My Slytherin House || Headcanons
Fiksi PenggemarSalazar Slytherin nie był tylko jednym z założycieli Hogwartu. A jego dom, nie stał się tylko symbolem Śmierciożerców i morderców. Ślizgoni stali się potęgą, niewolnikami własnych pragnień i zjednoczeni jak żaden inny dom w Hogwarcie. Balansowali na...