VI

1.4K 40 5
                                    

Wstałem dziś w nie za dobrym chumorze poszedłem na dół zjeść śniadanie wszystko dziś mnie denerwowało weszłem do kuchni zacząłem robić śniadanie zrobiłem sobie jajecznicę w ten wyrwał mnie głos.
- Cześć Czaro. - powiedziała z nienacka Monia
- Cicho nie mam ochoty na rozmowy. - mruknęłem
- Coś dziś nie w humorze
- Nie
- Jedziemy dziś na basen. - wtrąciła się
- Nigdzie nie jadę. - warknąłem
- Jedziesz. - uśmiecheła się do mnie i mówiła dalej - spakuj się mam cię widzieć równo o 14 tutaj .
Bla bla bla naśladowałem jej ruchy a ta mnie strzelila mnie ręką
- Ej! - krzyknąłem
- No co. - zaśmiała się i wyszła
Ten dzień nie zapowiada się najlepiej...

                               ***

Przychodziła 13 zacząłem się  pakować kąpielówki i takie tam zaczęłem podąrzać za drzwi wtedy wyszła Patrycja z pokoju więc zaczełem rozmowę
- No cześć
- O hejka
- Wiesz że dziś jedziemy na basen
- Nie, nie wiem - uśmiechneła się
- O 14 - wzruszyłem ramionami
I w takim nastroju poszliśmy na dół
Była 14 na dworzu powoli robiło się ciemno wyszliśmy wszyscy na dwór czekał na nas taxi mieliśmy się podzielić na grupy żeby wejść do samochodu wybraliby tak :
Ja byłem z : Moniką, Patrycją i Pieszkiem.
Była jeszcze jedna grupa składająca się z : Leksia, Natsu, Juli i Shea
Weszliśmy do samochodu ja jako szczęściarz uśmiałem pomiedzy dziewczynami a Karol przy kierowcy
Jechaliśmy w ciszy nikt cię nie odzywał aż podjechaliśmy pod budynek który przypominał basen wysiedliśmy i zauważyliśmy kolejny samochód to pewnie nasza 2 grupka - pomyślałem weszliśmy do budynku i zaczęliśmy się rozbierać i dawać kurtki tej pani co nas obsługiwała...

Hejka będę robić taki ,,maraton" dzisiaj wlecą z 3 części lub więcej jeśli coś wam nie dojdzie to sorki ale mam internet na wyczerpaniu haha więc co zostawiającie 💬 i ⭐
Bayooooo ❤️

𝙲𝚣𝚊𝚛𝚘 𝚡 𝙿𝚊𝚝𝚒 Opowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz