1.

3.6K 76 20
                                    

TERAZ

Tom czyta list od Emily
~ wyjeżdżam nie wiem na jak długo, trochę się porobiło co? Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Zależy mi na tobie Tom! Kochałam cie , a teraz nie wiem czy potrafię ci wybaczyć, będę jeszcze godzinę na lotnisku.
Twoja Em...

Tom bierze telefon i próbuje się dodzwonić do Em  ~ proszę odbierz, masz nie wyjeżdżać, zaraz po ciebie przyjadę....

KILKA MIESIĘCY WCZEŚNIEJ

EMILY

Przyszedł ten dzień - niedziela co oznacza obiad u rodzinki Hollandów. Od lat moi rodzice przyjaźnią się z naszymi sąsiadami, jesteśmy prawie jak rodzina, też ich bardzo lubiłam ale nie za bardzo chciałam z nimi spędzać czas. Jednym z powodów jest ich głupi syn. Tom. Od małego byłam z nim w jednym przedszkolu, w jednej klasie, nawet w liceum, tak bardzo go nie lubiłam!!! Był arogancki, zmieniał dziewczyny jak rękawiczki, i był jednym z tych POPULARNYCH chłopaków w szkole. Uhhhh nie mogłam na niego patrzeć, teraz mamy po 19 lat a on wyjechał na studia.

 Jakiś czas temu moi rodzice wymyślili niedzielne obiady u przyjaciół raz my u Hollandów raz oni u nas. Odkąd Tom wyjechał normalnie przychodziłam na te obiady tak samo było dzisiaj- niedziela kolej naszych przyjaciół. Spokojnie wstałam wyszykowałam się, nawet się pomalowałam, zeszłam na dół i razem z rodzicami przeszliśmy kawałek chodnikiem i już byliśmy na miejscu. Nasza ulica była spokojna, cicha i bardzo przyjazna. Najbardziej lubiłam okres lata kiedy wieczory są ciepłe i wszystko tak pachnie wtedy wieczorami chodziłam właśnie po moim osiedlu w słuchawkach słuchając muzyki. Uwielbiałam tą ciszę i spokój. Teraz mamy maj, zbliża się pomału lato. Bardzo się cieszę z tego powodu, ponieważ razem z moją przyjaciółką mamy bardzo wielkie plany jeśli chodzi o tegoroczne wakacje.

Wesoło szłam razem z rodzicami z myślą że zjem coś dobrego, jednak nie wiedziałam co mnie czeka. Zapukałam delikatnie do brązowych drzwi, po krótkiej chwili w końcu ktoś idzie nam otworzyć. Drzwi się lekko otwierają, dalej stoję z uśmiechem na twarzy, gdy nagle zobaczyłam osobę z którą nie chciałam mieć nic do czynienia. Zrobiłam mine jakbym zobaczyła ducha i zaniemówiłam. 

- O dzień dobry, tak myślałem że za niedługo przyjdziecie, wchodźcie- zapraszał tom.

 Moja mama też była całkiem zaskoczona -Tom?! Co ty tu robisz?- uśmiechnęła się mówiąc do bruneta. 

Ja dalej stałam jak słup, wtedy chłopak spojrzał na mnie od góry do dołu i się lekko uśmiechnął. -Postanowiłem zrobić sobie lekką przerwę od studiów, za bardzo tęskniłem za rodziną. 

Moja mama spojrzała na mnie kiwnęła głową. Po chwili dołączyliśmy do reszty i usiedliśmy do stołu. Jak zawsze usiadłam obok Harrego, miałam z nim dobry kontakt. Byłam trochę zmieszana i ode chciało mi się dobrego jedzenia. Harry od razu zapytał mnie co się stało     

 - Ej Em wszystko w porządku- zapytał z lekkim zmartwieniem na twarzy.

 Ja wzruszyłam tylko ramionami i wbiłam swój wzrok w talerz. Harry jest bystry i chyba zauważył co mi jest. 

- Chodzi ci o Toma? Na te słowa podniosłam głowę w stronę chłopaka i przewróciłam oczami - Nie przejmuj się, olej go i tyle. 

Nie powiedziałam wam całej prawdy, nienawidziłam Toma tylko za to że jego charakter był okropny, wydarzyła się jedna rzecz przez którą miałam ochotę go zabić. Wydarzyło się to w czasach gimnazjum. Siedziałam z mamą i piłam herbatę z Nikkie mamą Toma.  Zaczęła się rozmowa o szkole i o chłopakach, której nie chciałam zaczynać, wyznałam jakiś czas temu mamie że podoba mi się Alex jeden z kolegów Toma, Nikki  bardzo się podekscytowała i powiedziała żebym porozmawiała z chłopakiem o tym. Tom wszystko podsłuchał, później wygadał to swoim kolegom, nie dość że zostałam wyśmiana przez Alexa to jeszcze cała szkoła zaczęła gadać o tym. Wtedy moja nienawiść do chłopaka jeszcze bardziej wzrosła, nie mogłam na niego patrzeć. Dlatego też zjadłam szybko, podziękowałam i przeprosiłam że tak szybko wychodzę i poszłam ubrać buty. Moi rodzice oczywiście zostali, pewnie będą jeszcze do wieczora, też bym została, ale za dużo we mnie złości. 

Kończyłam wiązać moje niebieskie trampki aż nagle usłyszałam męski głos za sobą, - Hej Emily. przestraszona wstałam, obróciłam się i spojrzałam na chłopaka. 

- Już idziesz? Moja twarz zmieniła wyraz z przestraszonej na poirytowaną, a brunet wiedział o co mi chodzi - Dalej się gniewasz o to co się wydarzyło w szkole- zapytał z domysłem że to prawda. 

- No przepraszam, ile razy mam ci to mówić, nie chce żebyś z mojego powodu wychodziła.

 W sumie to było w gimnazjum a teraz mamy po 19 lat i nie powinnam się tym przejmować ale dalej jestem na niego zła. 

- O czym tak myślisz? Rozmyślasz plan jak mnie zabić? - brunet lekko się uśmiechnął.

 - Idę do domu, tam mi się lepiej myśli- odparłam bez żadnych uczuć.

 - Będziesz myślała o mnie? Aaaa wiedziałem że coś jest na rzeczy. 

- Nie jezu weź się odwal co. Uderzyłam go lekko w ramię               

  - Przecież żartuję, tooo może jak nie chcesz zostać, to dasz się namówić na imprezę juto, przyjdę po ciebie z Hazzem i razem pojedziemy. Chłopak jeszcze bardziej się uśmiechnął. 

Bardzo mnie to zdziwiło że Tom jest dla mnie taki miły, nigdy wcześniej o nic mnie nie pytał, a zawsze jak miałam swoje zdanie na jakiś temat, musiał się z tym nie zgadzać i tylko się kłócić.

 - Mówiłam ci już że Cię nie lubie- uśmiechnęłam się fałszywo.

 - Tak i to wiele razy- odparł zakłopotany. - To jak dasz się namówić, pewnie będzie Jess, a ty przecież się z nią przyjaźnisz. 

Tak to prawda Jessica to moja najlepsza przyjaciółka i często imprezuje, żadna impreza się bez niej nie obejdzie. 

-Nie wiem, pomyślę. I tak nie pójdę pomyślałam, zrobię mu specjalnie nadzieje. 

- Jak coś to dzwoń albo pisz, masz mój numer. 

- Ta jasne mam. Przewróciłam oczami, a chłopak odprowadził mnie do drzwi. Już wychodziłam i ten koszmar miał się skończyć jednak on musiał  to  zrobić .

 - paaa słońce- powiedział uśmiechając się jak dziecko.

 - Boże weź do mnie tak nie mów i mnie nie wkurzaj. Tak bardzo wtedy się we mnie gotowało w środku. Trzasnęłam drzwiami i poszłam do domu, myśląc o tym wszystkim.


Cześć witam was. Trochę się dziwnie czuje to moja pierwsza opowieść i za błędy jakiekolwiek przepraszam bardzo mam nadzieje że wam się spodoba i ide pisać kolejny rozdział :))))) W ogóle nie jest on za długi ?


YOU ||| Tom Holland ★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz