11.

1.2K 43 6
                                    

TOM

Minął już miesiąc, mamy lipiec, zaczęły się wakacje. Cały ten czas spędziłem z Emily, nie miałem żadnego kontaktu z Hazzem, a ona z Jess. Nie raz mi to przeszkadzało, ponieważ Hazz był moim przyjacielem od zawsze, ale kiedy byłem z nią nie myślałem o tym. Ten miesiąc był cudowny, jeździliśmy nad jezioro, chodziliśmy na imprezy i każdą chwile spędzaliśmy razem, dałem nawet Em poprowadzić mój samochód. Ale czy byliśmy w związku? To pytanie zadaje sobie codziennie po każdym dniu spędzonym z nią. Dzień jak co dzień, Em przyszła wcześnie rano do mojego domu i obudziła mnie

-WSTAWAJ TOM!! Zaczęła mnie szturchać, a ja tylko przewróciłem się na drugi bok ignorując ją.

-Ojeju wstawaj, jest piękny dzień, nie możesz go przespać, jedziemy na plaże, już ruszaj się! Obróciłem się i spojrzałem zaspanym wzrokiem na brunetke, która miała założone ręce na swoich biodrach. - No już na co czekasz? WSTAWAJ!  Przewróciłem oczami, usiadłem na łóżku. Dziewczyna już chciała wychodzić z pokoju, ale ja naprawdę potrzebowałem jeszcze snu, złapałem ją za rękę, przyciągnąłem do siebie i uwięziłem w swoich ramionach, położyłem się razem z nią i powiedziałem

-Jeszcze 30minut. Dziewczyna westchnęła, obróciła się do mnie i zobaczyłem jej poirytowaną twarz

-Co ty w nocy robiłeś?! 

-Myślałem o tobie. Zaśmiałem się, od kilku dni nie mogę spać nie wiem czemu.

-Oj weź przestań! Serio pytam, co się dzieje? Martwiła się o mnie, musiałem jej powiedzieć

-Od kilku dni nie mogę spać.. Położyłem się na placach i wpatrywałem w sufit. Objąłem dziewczynę, a ona się we mnie w tuliła

-Em, mogę zadać ci pytanie? Zamierzałem zadać pytanie dziewczynie, które męczy mnie przez pewien okres.

-Zawsze. Uśmiechnęła się i zaczęła jeździć palcem po mojej klatce piersiowej.

-Czy ty i ja to wiesz.. 

-Wiem co

-No czy my jesteśmy w związku? Zmieszałem się i zrobiło mi się gorąco

-A chciałbyś być? Poczułem wzrok brunetki na sobie

-Tak i to bardzo. Tylko zależy czy ty też tego chcesz, bo jeśli nie.. Emily wtedy mi przerwała 

-Też tego chcę. Moje serce zaczęło szybciej bić, a moje oczy otworzyły się szeroko z nie dowierzania, podniosłem głowę i popatrzyłem z góry na brunetke

-Serio?! Ale Em tak bez żartów! 

-No serio mówię. Zaśmiała się z mojej reakcji -Już się wyspałeś? Potrząsnąłem głową, sprawdzając czy to nie sen. 

-To gdzie chciałaś jechać? Zaśmialiśmy się oboje, a ja byłem spokojny że wiem co między nami jest.

-Chciałam jechać na plażę, alee tak sobie myślę że możemy zostać tutaj..

-Nieee, nie widzisz jaka jest pogoda? Wstawaj, a ja idę się ubrać. Szedłem tyłem do łazienki żeby utrzymać kontakt wzrokowy z dziewczyną aż w końcu wpadłem na ścianę. Zaśmialiśmy się, a dziewczyna pokręciła głową

-Czekam na ciebie przy samochodzie. Kiwnąłem głową i pobiegłem szybko się ogarnąć. Wyszedłem z domu i zobaczyłem, brunetkę opartą o mój samochód

-Co tak długo? Zaśmiała się. 

-Wsiadaj, na co czekasz? 

-Dzisiaj nie jedziemy twoim samochodem

YOU ||| Tom Holland ★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz