Rozdział VIII - Gaster?

65 6 0
                                    

[Ink POV]
- Huh?! - krzyknąłem zaskoczony, Error walnął mnie moim pędzlem.

- Czy wiesz kto to był? Jakieś przypuszczenia? - kontaktował się z Nightmarem w myślach.

- Nie wiem - pomamrotał coś jeszcze po czym znowu się do nas zwrócił. - Atakował mnie jakimiś rękami, więc obstawiam, że może być to Gaster.

Gaster? Spotkałem go, ale jak mógłby przedostawać się do innych AU? Czyżby podążał za mną kiedy wychodziłem z AU? Nie, nie mógłby wtedy przemieszczać się miedzy innymi AU. Jak on to zrobił..

- He he, idiota chciał mnie zaatakować, głupek! - Nightmare przerwał mi rozmyślenia.

- Nic ci nie zrobił, bracie? - Dream brzmiał na zmartwionego.

- Oczywiście, że nie! Tylko pozytywna energia może zrobić mi krzywdę. Zniszczył mi tylko kombinezon.

- Miałeś kontakt z zarodnikami? - Error i Dust zapytali.

- Nie - zamilkł na chwilę. - Killer w ostatniej chwili mi pomógł..

- Więc co teraz? - zapytałem.

- Nic, po prostu na niego uważajcie, jak go spotkacie to spróbujcie go złapać - po chwili nie było go już słychać, zajął się czymś innym.

Error westchnął i ruszył dalej. Dogoniłem go i spytałem ile jeszcze zostało nam AU do przejrzenia.

- Pytasz się o to już 4 raz! - Error podirytowany przyśpieszył.

- Wiesz, że mam problemy z pamięcią - zaśmiałem się.

- Gdybyś chciał to byś pamiętał o wszystkim - wyjął kartkę i przekazał mi ją.

Od czasu kiedy zrobiliśmy nasz rozejm, wszystko idzie wyjątkowo szybko. Nie zostało nam bardzo dużo AU. Mam nadzieję, że innym idzie tak samo. Error też zaczął mnie łagodniej traktować, aż dziwne! Zaśmiałem się pod nosem, Error był zajęty więc tego nie zauważył. Ostatnie AU miały bardzo mało zarodników albo wcale. To bardzo dobrze, najwidoczniej ten "Gaster" nie zdołał jeszcze zakazić większości AU. Znowu pogrążyłem się w myślach. Jak..? Bardzo mało osób potrafi podróżować po multiwersie. Westchnąłem i zacząłem pomagać Errorowi. Wole, żeby się na mnie nie denerwował.
.
.
.
Nawet nie chce wiedzieć jak duże są te lochy.. Kolejne 3 AU bez żadnego zarodnika. To bardzo dobrze! Error wygląda na zmęczonego, nigdy nie miał tyle roboty, nikt z nas nie miał. Spojrzałem na kartkę, praca idzie  nam bardzo szybko, zostało mniej niż 60 AU! Miejmy nadzieje, że reszta AU będzie taka sama, bez żadnych zarodników. Schowałem kartkę i przeciągnąłem się. Czuje jakbym miał zaraz zasnąć.. Kaszlnąłem próbując nie zasnąć. Ostatnio bardzo boli mnie gardło, nie mam pojęcia dlaczego.. Error otworzył portal, nic nie powiedział, tylko w niego wszedł. Podbiegłem i również wszedłem, portal od razu się zamknął.

Ledwo zdążyłem przez niego przejść. Miałem go zbesztać, ale kiedy zobaczyłem stan AU, zamarłem. To AU wygląda gorzej niż Underswap! Gęste chmury zarodników wiszą w powietrzu, ruiny są w okropnym stanie, gorzej niż w Horrortale.. Mimo tej sytuacji, ruiny są bardzo ciche. Error nic nie powiedział, po prostu poszedł do przodu, ostrożnie. Podążałem za nim. Chmura jest tak gęsta, że ledwo przez nią widać! Rozglądałem się za jakimiś źródłami i zakażonymi. Nagle na niego wpadłem, zaskoczony kopnął mnie do tyłu.

- Patrz jak łazisz! - rozejrzał się.

- W takim razie nie zatrzymuj się tak nagle - wstałem i otrzepałem się.

Multiverse Plague [Undertale Au series]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz