[Error POV]
Postanowiłem, że wyjdę z pokoju. Zaczęło mi się już tam nudzić, zrobiłem wiele lalek, spałem, nawet przeczytałem kilka książek! To wszystko jest do bani. Moja twarz pokazywała totalne niezadowolenie. Zszedłem do salonu, Ink siedział w rogu kanapy, rysował coś w swoim szkicowniku. Usiadłem na drugim końcu kanapy i oparłem się o oparcie.- Oh, hej—
- Milcz - natychmiast mu przerwałem, nie chce słyszeć jego irytującego głosu.
Siedzieliśmy tak w ciszy, dopóki Nightmare nie wyszedł z lochów. Miał na sobie chytry uśmieszek.
- Co wprawiło cię w dobry nastrój? - zapytałem, spoglądając na niego.
- To - pokazał chip, który trzymał w dłoni. - Doktorek w końcu wie co to jest.
- To świetnie! - Ink się wtrącił. - Więc.. Co to jest?
- Powiem wam na spotkaniu - poszedł na górę. - Jest to ważna informacja. Dzięki temu możemy w końcu ruszyć do boju.
Zniknął. Ja wstałem i również udałem się na górę, Ink za mną podążył. Nagle po całym domu dało się usłyszeć dźwięk dzwona, Spodziewałem się tego, ale i tak się lekko wystraszyłem. Weszliśmy do pokoju naprzeciwko schodów i usiedliśmy na swoje miejsca. Po chwili wszyscy byli już w pokoju.
- O co chodzi, bracie? - Dream wyglądał na zaskoczonego tym całym zebraniem.
- Ok, słuchać uważnie - wstał z krzesła. - Sci dokładnie sprawdził ten chip i ma dla nas kilka niespodzianek.
- Nie przedłużaj, mów - warknąłem na niego zniecierpliwiony.
- Ten chip miał w sobie informacje dotyczące tej jego misji. Gaster z Plaguetale chciał wypróbować podróż po multiwersie i sprawdzić czy zarodniki będą działać na mieszkańców innych AU - założył ręce na torsie. - Udało mu się stworzyć coś na podobe zarodników. Potem stworzył tego chujowego robota i wgrał mu między innymi ten chip.
- Czyli w końcu o co chodzi z tym chipem? - Dust nie załapał.
- To co powiedziałem. Zgrał to wszystko na ten chip, przekazując robotowi jednocześnie jego zadanie: Przejść do innych AU i rozsiać zarodniki - rzucił chip na stół. - Lecz to nie wszystko.
- Jest coś jeszcze? - Dream i Blue wyglądali na zmartwionych.
- Tak, nie przerywać mi - wyjął jakieś rzeczy z torby. - Przez to gówno obserwował wszystko oczami robota. Wszystko było nagrywane, nie wiem dlaczego - podszedł do jakiegoś ekranu, rzadko go używamy, i wpiął tam małe urządzenie.
Na ekranie pojawił się jakiś film albo jego fragmenty, w wielu momentach film się zacinał, najwidoczniej to coś jest uszkodzone. W jednym fragmencie było widać Nightmara, gonił go. Potem to on został zagoniony w kozi róg. Potem była przerwa i później było widać jak Nightmare z Killerem stali przed nim. I znowu wielka przerwa. Po dłuższej chwili było widać Reapera i jego AU, nie było jednak jeszcze zniszczone. I na końcu Reaper uderzył w niego i film się skończył.
- I to by było z tego na tyle - wyjął mniejszy chip z ekranu. - Krótko mówiąc, Śmierć źle zrobił atakując tego gnoja - wszyscy byli zmieszani jego wypowiedzią. Jak to źle? - Atakując go, uszkodził jeden ważny chip - wyjął kawałek chipa z torby. - To jest jego połowa. Przez to, że nie ma tej połowy, ten robot będzie atakował każdego kogo zobaczy, zmieniając go w mutanta, a potem własnoręcznie zabijając. Może być też w stanie zniszczyć AU.
CZYTASZ
Multiverse Plague [Undertale Au series]
ספרות חובבים//Od czasu wielkiej wojny multiwersum zwanej X-Eventem minął rok. Multiwersum radziło sobie bardzo dobrze do czasu, kiedy pojawiło się nowe AU.. Przez nie po całym multiwersie rozsiała się plaga zarodników, które po kontakcie ze skórą zamieniają lud...