4. Nie Możesz Jej Zranić!

402 14 3
                                    

"Rano zeszłam na dół z Draco. Przed domem czekał na nas ojciec Draco podeszliśmy do niego i chwyciliśmy się jego dłoni po chwili byliśmy przed bramą hogwartu. Ja weszłam pierwsza a Malfoy zaraz po mnie. Usiadłam na swoim łóżku na przeciw mnie spała jeszcze Astoria. A Draco porwał gdzieś Blaisa "

Draco Pov

-Zabini nie uwierzysz.

-Co się stało Draco jest piąta nad ranem." Mruknął zaspany "

-Nie zgadniesz kogo całowałem. " mówiłem podekscytowany "

-No z kim? A tak w ogóle gdzie byłeś?" Ciemnoskóry otarł zaropiałe oczy "

-Byłem w domu." Powiedziałem bez namiętnie. Całowałem się z Rachel!!

-Riddle? "Zapytał zdziwiony"

-Tak "przeczesałem włosy ręką"

-Draco jeśli Astoria albo Pansy się o tym dowie to dobrze wiesz że są one gotowe ci podać verisaterum. I są gotowe na zemstę a jak zdradzisz Rachel to ona też jest gotowa żebyś jej wszystko wyśpiewał a jak ją zranisz to jej ojciec jest gotów cię zabić.

-Blaise nic z tych rzeczy się nie wydarzy. "zapewniałem chłopaka chociaż w tym co mówił było trochę racji "

*Na śniadaniu Rachel dostała list ale nie było na nim nadawcy *

{Wieczorem spotkamy się na błoniach tylko nikomu nic nie mów}

*Późnym wieczorem przyszłam do miejsca spotkania leżał tam Draco i wpatrywał się w gwiazdy. Podeszłam i położyłam się obok na trawie. *

-Piękne są. "Szepnęłam"

-Wiem czasem tu przychodzę jak jest mi ciężko "obrócił głowę w moją stronę"

-A co ze Filch'em wiesz że dostanie ataku szału jak nas tu zobaczy. " Zachichotałam patrząc w oczy chłopaka które lśniły w blasku księżyca"

-Masz rację, wracajmy. "Wstał i podał mi rękę"

-"Chwyciłam jego dłoń a on mnie podnósł zbliżając nasze usta do siebie"

*Zaczął mnie całować przysunął bliżej siebie a potem przybił do drzewa. Po chwili usłyszeliśmy łamiącą się gałąź pod czyjaś nogą ale to nie my a ktoś nadchodził z progów hogwartu schowałam się za drzewem a Draco usiadł na trawie. Gdy postać zbliżyła się do Malfoya zobaczyłam że to Astoria usiadła obok Dracona. *

-Hej "szepnęła dziewczyna"

-O hej" odpowiedział Draco. "

-Co tu robisz tak późno?

-Siedzę i oglądam gwiazdy." Spojrzał na brunetkę.'

*Dziewczyna delikatnie się do niego przysunęła i próbowała go pocałować. Draco na jej ruch wstał i odszedł. Odsunęłam się dwa kroki do tyłu ale jakaś gałąź pękła pod moją stopą. Astoria Odwróciła się ale wątpię żeby mnie ujrzała było dość ciemno. Wstała i pokierowała się w stronę zamku a ja po cichu za nią. *

*Rano na sofie siedziałam z Pansy i Astorią *

-Mam pomysł urządźmy imprezę dla całej szkoły. "Odezwała się Pansy"

-To dobry pomysł "przyznała Astoria"

-Dzisiaj w nocy, co wy na to? " Powiedziała podekscytowana Parkinson"

-Okej" odezwał się Blaise "

-Świetnie roznieście wieści tylko tak żeby nauczyciele nie dowiedzeli. Blaise możemy na ciebie liczyć" Brunetka zadowolona

-A mam pytanie do Rachel." Astoria".

-Jakie" spojrzałam na nią "

-Czemu jesteś taka miła dla Draco?

-Bo się pogodziliśmy." Warknęłam mierząc dziewczyne "

-Aha" wyszła z pokoju ugh zaczyna mnie irytować "

Córka Czarnego Pana (16+)                           [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz