"Było już dość późno siedziałam z Blaise'm w pokoju wspólnym ślizgonów, czarnoskóry był już blisko snu, leżałam na kanapie z głową na jego kolanach i czytałam książkę. W pewnym momencie wparował Draco"
-Rachel mój pokój teraz?
-Po co "wstałam i odłożyłam książkę na bok"
-Po prostu chodź "wszedł do pokoju traskając drzwiami"
-Wybacz Blaise "Uśmiechnęłam się do chłopaka na co on przytaknął głową udałam się w prost do pokoju Dracona. Otworzyłam drzwi po czym delikatnie je zamknęłam, usiadłam na łóżku obok blondyna"
-Powiesz mi w kąńcu co się dzieje między tobą a innymi!
-Co masz na myśli?
-Rachel do cholery! - Z każdym spędzasz jak najwięcej czasu tylko nie ze mną!
-Ty też nie poświęcasz mi tyle czasu co Pansy "mimo że była moją przyjaciółką miałam do niej o to żal dobrze wiedziała że nadal coś czuję do Draco"
-To nie znaczy że musisz robić to samo.
-No co ty nie powiesz. - Zostawiasz mnie dla Astorii. Wparowujesz do pokoju i psujesz mi resztę wieczoru. Zostaw mnie w spokoju. "oczy mi się przeszklily"
-Po prostu nie chce cie stracić "oparł się o ścianę"
-Teraz nie chcesz mnie stracić. A co było pięć lat temu poszłeś do hogwartu i mnie zostawiłeś Astoria zawróciła ci w głowie i mnie zostawiłeś nie chce już cierpieć rozumiesz nie chce cierpieć. "wyszłam trzaskając drzwiami"
-Idioto jak mogłeś ją zostawić po co słuchałeś Astorii.
-Hej co się stało Rachel? - Jest roztrzęsiona.
-Pansy ja nadal coś do niej czuję.
-"Dziewczyna westchnęła wstała i wyszła"
*Całą noc nie spałam i zastanawiałam się czy Draco nadal na mnie zależy czy mi na nim zależy. Musiałam odpocząć w nocy wyszłam przed hogwart i przeniosłam się do rezydencji Malfoy'ów. Zdziwiło mnie gdy zobaczyłam Victorię siedzącą i płaczącą w pustym pokoju gdzie ostatnio ćwiczyłyśmy "
-Victoria?
-Rachel co ty tu robisz" Wychyliła głowę schowaną w kolanach "
-Muszę odpocząć przez Draco mam za dużo stresu." usiadłam obok dziewczyny "
-Matka wywiera na mnie dużą presje w stosunku bycia śmierciożercy chce żebym cały czas ćwiczyła.
-" Dziewczyna zbliżyła się do mnie i pocałowała"
-Przepraszam "zarumieniła się"
-"zamurowało mnie dziewczyny mi się nie podobają w ona mnie pocałowała"
-znaczyło to coś dla ciebie? - to bez znaczenia nawet jeśli matka by mnie zabiła.
-Victorio przepraszam ale ten pocałunek nic dla mnie nie znaczy interesują mnie głównie mężczyźni a zwłaszcza nie jaki Draco Malfoy.
-Nie rozumiem ja staram się zdobyć ciebie spodobałaś mi się od razu kiedy cię zobaczyłam. - W nikim nie mam wsparcia "wstała i wybiegła z pokoju zdenerwowana"
CZYTASZ
Córka Czarnego Pana (16+) [ZAKOŃCZONE]
FanfictionHistoria Rachel Riddle chodzącej do francuskiej szkoły Beauxbatons. Lecz wszystko się zmienia gdy idzie do szkoły swoich przodków. Czyli Hogwartu. Rachel jest wymyśloną postacią przeze mnie ! Nie zniechęcajcie po pierwszych 6 rozdziałach potem jest...