-Wiem że przychodzi ci to z trudem ale porozmawiaj z nim . "Uśmiechnął się do mnie"
-Blaise nie mogłam sobie wymarzyć lepszego przyjaciela niż ty. "Przytuliłam go. I poszłam do Draco"
"Zapukałam do drzwi jego pokoju"
-Proszę!
-Możemy porozmawiać? "usiadłam obok niego na łóżku"
-Ty chcesz wogule jeszcze ze mną rozmawiać?
-Tak chce. - Zacznijmy wszystko od nowa.
-Co masz na myśli?
-Nasza znajomość poznajmy się od nowa.
-Bardzo chętnie. - Draco Malfoy "Uśmiechnął się"
-Rachel Riddle. "Też się Uśmiechnęłam"
*Minęły dwa miesiące, piękny początek wiosny. Zaczęłam lepiej dogadywać się z Draco. Z Pansy nie rozmawiałam. Astoria wyprowadziła się do pokoju Pansy i Dafne zostałam sama oprócz Hermiony, Luny i Ginny. Nie miałam żadnej przyjaciółki a tym bardziej z mojego domu. *
-"Na śniadaniu usiadłam obok Blaise'a. Nałożyłam sobie trochę sałatki i wpatrywałam się w okno"
-Hej "Draco usiadł koło mnie. Miał zaniepokojony głos "
-Hej Draco masz jakiś dziwny głos coś się stało. "Przysunełam się bliżej"
-Możemy porozmawiać.
- Wieczorem ?-Jasne. "odpowiedziałam zaniepokojona"
*Draco na śniadaniu nic nie zjadł. Lekcje minęły całkiem szybko. Potem razem z Hermioną poszłyśmy na błonie trochę porozmawiałyśmy. Nagle zaczął padać desz nagle dobiegł do nas Ron który okrył Hermione swoją bluzą. *
-Dziękuje Ron. "zarumieniła się i zaczęła iść do przodu. "
-Proszę. "zaczął iść do przodu"
*Doszliśmy do Hogwartu *
(Pov Draco)
*Rano na śniadaniu poprosiłem Rachel o rozmowę ojciec powiadomił mnie o tym że muszę zniknąć z hogwartu na jakiś czas. Miałem być z Rachel ale wykręciłem ją od tego. Wieczorem miałem wyznać jej uczucia jeśli mnie odrzuci trudno muszę jej to powiedzieć może to być ostatnia rozmowa *
(Pov Rachel)
*Weszliśmy do hogwartu razem z Hermioną i Ronem poszliśmy do dormitoriów gryfonów. Harry i Ginny siedzieli przy kominku a ja, Hermiona i Ron byliśmy cali mokrzy. *
-Rachel, Hermiona co się wam stało? "Rudowłosa wstała z kanapy"
-Dopadł nas deszcz "odezwał się Ron"
-Idę się przebrać bo nie chce być chora. "Hermiona poszła do pokoju"
-Jest już późno zaraz kolacja idę do siebie przebiorę się i zobaczymy się na sali. "Wyszłam z ich dormitorium i poszłam do siebie"
*Na kanapie siedziała Pansy razem z Dafne gdy weszłam zaczęły temat jaka jestem nie ogarnięta. Przebrałam się i poszłam na kolację. Draco nawet się nie zjawił zmartwiłam się ale zaraz z nim porozmawiam i dowiem się czemu nic nie je. Zjadłam kolacje. Szłam ciemnymi lochami do dormitorium nagle ktoś chwycił za szatę i pociągnął do pokoju życzeń *
KOCHANI CIESZĘ SIĘ ŻE WSTAWIŁAM COŚ Z PERSPEKTYWY DRACO POSTARAM SIĘ ROBIĆ TAKIĄ PERSPEKTYWĘ. 🖤
CZYTASZ
Córka Czarnego Pana (16+) [ZAKOŃCZONE]
FanficHistoria Rachel Riddle chodzącej do francuskiej szkoły Beauxbatons. Lecz wszystko się zmienia gdy idzie do szkoły swoich przodków. Czyli Hogwartu. Rachel jest wymyśloną postacią przeze mnie ! Nie zniechęcajcie po pierwszych 6 rozdziałach potem jest...