Rozdział 10: Mocniejsza strona

222 11 0
                                    

"Czekaj, czy to nie twoja siostra?" Zapytałam Bellamy'iego.

"Tak, zabierz mnie do tego Ziemianina". Powiedział chwytając broń, gdy Finn zaczął prowadzić go właściwą drogą.

Pobiegłam za nimi "zaczekajcie!" Krzyknęłam "idę z wami".

Finn spojrzał na mnie "nie, to zbyt niebezpieczne".

Bellamy zadrwił "ona lepiej się nadaje do znalezienia Octavi niż my wszyscy razem wzięci". Pomachał do mnie.

Wzięłam swoją broń i poszłam za nimi.

Kiedy byliśmy blisko, Finn zatrzymał nas.

"Jesteśmy na miejscu". Wyszeptał.

Popatrzyłam na Bellamy'iego "jaki jest plan?"

Była to jaskinia, ale zamknięta. Zobaczył mały otwór i spojrzał na mnie.

"O nie. Nie! Powiedziałam, dobrze wiedząc, co ma na myśli.

"Dalej (T/I). Dla Ovtavi". Błagał Bellamy.

Przytaknęłam. Był to bardzo mały i ciemny otwór, prowadzący prosto do jamy.

"Dasz radę (T/I)". Powiedział Bellamy, biorąc mnie na barana.

"Zawsze możemy cię wydostać, jeśli utkniesz". Uspakajał Finn.

Kiwnęłam głową "dobrze". Wzięłam głęboki oddech  i wsadzili mnie do małej dziury.

Przeczołgałam się przez nią, a gdy z niej wyszłam, podali mi moją broń.

Octavia spała na podłodze. Miała ranę na kolanie, która wyglądała, jakby ktoś ją zszywał.

Zeskoczyłam na podłogę i potrząsnęłam nią "Octavia, obudź się!" Wyszeptałam.

"(T/I)? Musisz natychmiast wyjść!"

"Co? Dlaczego?"

Obróciłam się. Tuż przede mną stał wysoki mężczyzna.

Wyciągnęłam włócznię i ugodziłam go w obie nogi, przez co upadł.

"Musimy iść... teraz!" Krzyknęłam do Octavi.

Ziemianin pociągnął mnie za nogę. Nie miałam innego wyboru, musiałam mu przywalić. Wzięłam kamień i walnęłam go nim w głowę.

Uwolniłam Octavię "zranił cię?" Zapytałam, rozwiązując ją.

"Nie... on-on uratował mnie". Odpowiedziała.

 Byłam zdezorientowana, ale nie chciałam tracić więcej czasu.

"Przejdź przez tą dziurę". Nakazałam jej.

Wskoczyła do otworu i wypełzła na zewnątrz. Byłam tuż za nią.

"O!" Krzyknął Bellamy, gdy przytulił swoją siostrę" jesteś cała?"

"Tak. Wszystko w porządku". Powiedziała, otrzepując spodnie z kurzu.

"Musimy iść, żeby Ziemianin nas nie znalazł". Powiedziałam.

"Prowadź Bell". Powiedziała Octavia.

Śpieszyliśmy się do statku.

"Ovtavia chodź ze mną. Muszę się upewnić, że nie jesteś ranna". Powiedziałam.

Skinęła głową.

Usiadła na stole, a ja sprawdzałam jej ciało pod względem obrażeń.

"Mogę cię o coś zapytać?" Zadała pytanie.

May We Meet Again | Bellamy Blake x Reader [TŁUMACZENIE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz