Roxy drobny chłopak jednak jest najlepszym zabójcą w kraju. Niestety los tak chciał że umiera i odradza się w zupełnie nowym świecie. Jednak wszystko było by dobrze gdyby nie fakt że stał się OMEGĄ najsłabszą z pośród alf i bet. Co się stanie gdy sp...
Nadszedł ten dzień. Siedze właśnie z Maksem w autobusie który ma zawieść grupę na zawody. Grupa liczy. Plus nauczyciele. Wszystko było by dobrze gdyby nie on. Brat Maksa siedzi za nami. A bardziej za mną.
-Czy to nie wspaniałe. Cała nasza trójka jedzie na zawody. ( A)
-Ta
Jeju dopiero jedziemy 20 minut a mam już go dość. Ciągle próbuję do nas(do mnie) zagadywać. Maks też jest na granicy spokoju. A jeszcze 7h jazdy. Początek wycieczki. Jeśli tak można to nazwać. Nie zapowiada się najlepiej.
-Oj koteczku. Co taka smutna minka. (A)
-Zamknij się Aron! Idę spać. Spróbuj mnie tylko obudzić.
Tak spanie w tej sytuacji będzie najlepsze. Oparłem głowę o Maksa i pogrążyłem się we śnie. Nareszcie cisza i spokój.
---Time skip---
Dotarliśmy na miejsce. Łał czyli tu będziemy mieć zawody. Ogromny budynek z dołączonym wielgachnym stadionem. Wszystko wygląda jak nowe. Podziwianie widoków przerwał mi nauczyciel pan Karasuma.
-Uwaga pokoje są 4 osobowe. Dlatego każdy będzie losować numer swojego pokoju z tej skrzynki. (K)
Co nie możemy wybrać sami pokojów. Jak widać wszystkim się to nie podoba. Mam nadzieje że wylosuję pokój z Maksem. A jeśli szczęście nie będzie po mojej stronie wtedy trochę pooszukuję.
-Zaczynamy. Ustawcie się w rzędzie. Gdy wyjmiecie numer napisany na kartce pokazujecie mi i dostaniecie klucze. Mam nadzieje że wszystko jasne.(K)
Udało mi się z Maksem ustawić w kolejce jako 4 i 5 osoba. Na szczęście przekonałem moją alfę że ma wybierać prze de mną.(Chciał mi ustąpić pierwszeństwa) Nadeszła nasza kolej.
-Maks pokój 51. (K)
Czyli muszę wylosować tą samą liczbę. Użyłem magii która pozwala mi widzieć przez przedmioty. O nie dwie warstwy bariery. Jednak to mnie nie powstrzyma ostatnio dużo trenowałem. Wytężyłem swój wzrok. Tak widzę kartki z liczbami! Włożyłem rękę do pudełka i znalazłem ten sam numer 51.
-Roxy pokój 51. Jak widać masz szczęście że wylosowałeś ten sam numer co twoja Alfa. (K)
-Naprawdę mam wielkie szczęście.
Uśmiechnąłem się do Pana. Przecież nie mogłem mu powiedzieć że oszukiwałem. Chociaż nawet by mi nie uwierzył. Ale cóż, ważne że jestem z Maksem. Ciekawe kto jeszcze będzie z nami.
Kolejne osoby podchodziły do pudełka niektórzy się cieszyli z losowania a inni nie. Takie są właśnie losowania.
-Neon pokój 51. (K)
O ktoś do nas. Wygląda na spoko gościa. Zaczął iść w naszą stronę. Jak się nie mylę ta Alfa należy do 3 klasy.
----Neon----
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
