Pov. ZSRR
Kolejny piękny dzień, który spędzę z Rzeszą. Na początku chciałem go torturować tylko w akcie zemsty, ale szybko uzależniły mnie jego krzyki.
Z - Rzesia~. Jestem~.
Wszedłem do jego celi, która o dziwo była otwarta.
Z - Шлюха (Kurwa).
Zobaczyłem, że cela, w której wcześniej siedział Rzesza jest pusta.
Natychmiast ruszyłem do domu tego nazisty. Ja z nim jeszcze nie skończyłem.
Po około pół godzinnym energicznym marszu stałem pod domem rodzinnym germanów.
Po cichu obszedłem go dookoła w poszukiwaniu wejścia. Wykluczyłem opcję wejścia głównymi drzwiami, bo na pewno są zamknięte, a poza tym wchodzenie głównym wejściem to mało sprytne rozwiązanie.
Na szczęście zobaczyłem, że jedno z okien na parterze jest uchylone.
Natychmiast wślizgnąłem się do środka i rozejrzałem się po pomieszczeniu.
Zdziwiłem się kiedy na łóżku zobaczyłem śpiącego Польша.
Wiedziałem, że jego sen jest płytki, a zwłaszcza kiedy jest w pobliżu Niemców, więc musiałem go obezwładnić.
Chwyciłem za kawałek szmaty, która leżała w pobliżu i wpakowałem mu do ust w postaci knebla.
Natychmiast się obudził i próbował krzyczeć, ale skutecznie uniemożliwił mu to knebel. Zaczął się szarpać, ale ja szybko chwyciłem go jedną ręką za jego nadgarstki i usiadłem mu na biodrach, żeby mnie nie kopnął.
Wyciągnąłem linę, którą chciałem związać Niemców i sprawnie unieruchomiłem chłopaka.
Przez myśl przeszedł mi ryzykowny sposób, żeby młody na pewno się nie wyrwał.
Postanowiłem, że wprowadzę go w życie. Zawiązałem pętlę na jego szyi i przewiesiłem ją przez lampę, mając nadzieję, że go utrzyma.
Po policzkach Польшей (Polski) popłynęły łzy.
Z - Jak zaczniesz wydawać jakiekolwiek dźwięki to zawiśniesz. - szepnąłem mu do ucha. On tylko mruknął na twierdzącą odpowiedź. - Zuch chłopak. - poklepałem go po ramieniu.
Wyszedłem po cichu z pomieszczenia i skierowałem się do salonu, bo zakładałem, że skoro pokój gościnny zajęty, a pokój Rzeszy zdemolowany to pewnie tutaj siedzi.
Nie zawiodłem się. Zobaczyłem go śpiącego na kanapie, a na przeciwko niego spał Niemcy. Chyba trochę im się zasiedziało.
Pomachałem naziście przed oczami sprawdzając czy się obudzi. Nawet nie zareagował tylko dalej chrapał w najlepsze.
Przewiesiłem go przez ramię i na spokojnie pokierowałem się do pokoju, w którym spał Польша.
Położyłem Rzeszę obok Польшей na łóżku i zająłem się przeszukaniem pomieszczenia w poszukiwaniu broni, z którą na pewno spał.
Znowu się nie zawiodłem. Młody trzymał broń pod poduszką.
Z - Dobranoc~.
Chwyciłem Rzeszę i wyszedłem w taki sam sposób w jaki tu wszedłem.
Pov. Polska
P - Ty chuju! Co ty robisz?! Puść mnie! - krzyczałem w myślach.
Kiedy wyszedł z Rzeszą zostawił mnie z pętlą na szyi. Nie miałem innej opcji niż pozostanie w tej pozycji i modlić się, że Niemcy szybko się obudzi.
CZYTASZ
Klucz Wolności
Fanfiction⚠️⚠️⚠️⚠️⚠️⚠️⚠️ PRZECZYTAJ OPIS ZANIM ZACZNIESZ CZYTAĆ KSIĄŻKĘ. Książka jest brutalna i występują w niej sceny 18+ bez ostrzeżenia. Jeśli nie interesują cię takie tematy po prostu nie wchodź i nie zgłaszaj mojej książki. Dziękuję. ⚠️ UWAGA⚠️ W książc...