Rozdział 7

59 3 0
                                    

Lili, Lisa wstawać! szybko bo się spóźnimy- krzyknęła do nas mama Lili 

Gdy tylko to usłyszałam to od razu pobiegłam do łazienki ubrać się. Jak wróciłam to Lili była już ubrana. Teraz tylko włosy i trzeba jechać na peron. 

-Dalej dziewczyny, mamy tylko 15 min na dojechanie!-mówi pani Henson 

Właśnie biegłyśmy na peron i była za 2 min 11 00. Na szczęście w ostatniej chwili wbiegłyśmy do pociągu. Szybko znalazłyśmy wolny peron i usiadłyśmy tam razem. 

-Ciekawe co będziemy robić w tym roku, jakie lekcje itd-powiedziała Lili

-Może ktoś nowy dojdzie do naszego dormitorium, ciekawie by było- odpowiedziałam 

I tak rozmawiałyśmy do końca drogi. Gdy zabierałyśmy wszystkie rzeczy do dormitorium spotkałyśmy Pansy.

-Gdzie w byłyście przez całą drogę- spytała zdenerwowana Pansy

-Wdech wydech, siedzieliśmy w przedziale a co ?- zapytałam

-Nie miałam z kim siedzieć i musiałam być z Malfoyem, Crabem i Goyelm- powiedziała Pansy 

-Ty to się chyba ucieszyłaś że siedzisz z Draco- Razem z Lili wybuchłyśmy śmichem.

- Dobra nie ważne- Pansy się zarumieniła bo wszedł Draco 

-A kogo ja tu widzę, Potter znowu zawitał- powiedział Draco 

-Mówiłam ci że masz nie używać mojego nazwiska-wkurzyłam się

-O jery, przepraszam maleńka-odpowiedział sarkastycznie Malfoy

- Dobra laski chodźcie na kolacje, nie ma po co marnować czasu n takich Debili-powiedziałam

Poszłyśmy na kolacje gdzie do naszego domu dołączyły 2 nowe osoby , bo większość trafiła do Ravenclav. A te dwie nowe osoby nazywają się: Helen Lupus i Bruno Mens. Jak się okazało jeden uczeń nie zdążył na pociąg i jutro zostanie przydzielony.

-Ciekawe że nie dostanie żadnej kary- Powiedziała Pansy 

-Może dostanie ale wątpię bo to pierwszy rok-Powiedziała Lili

-Ale ja jakoś dostałam- powiedziałam zdenerwowana 

-Dobra chodźcie, bo musze się jeszcze ogarnąć przed imprezą- Powiedziała Pansy

Poszłyśmy do Dormitorium, Pansy od razu wbiegła do łazienki, ja uszykowałam sobie czarny top i białą spódniczkę. Gdy Pansy wyszła ja poszłam się umyć, przebrać i zrobiłam lekki makijaż. Kiedy wyszłam Lili weszła do łazienki się przebrać. Około godziny 20 00 poszłyśmy do pokoju wspólnego. Czekali tam już Malfoy, Zabini, Crab, Goyle i jeszcze dwóch starszych ślizgonów.

Tak jak każda impreza, tak naprawdę były trzy grupy ludzi na imprezach ślizgonów. Ja tym razem grałam w butelkę z Draco, Pansy, Lili, Zanbinim, Crab

- To kto kręci pierwszy?- spytalam

-Mogę ja- powiedział Draco 

Wypadło na mnie

- pytanie czy wyzwanie-spytał Malfoy

-pytanie- odpowiedziałam

-Podoba ci się ktoś z nas- spytał z zadowoleniem Draco 

Musiałam się poważnie zastanowić bo z jednej strony nawet tak a z drogiej totalnie nie. ( mowa o Draco)  

-nie, teraz ja kręcę- odpowiedziałam po zastanowieniu 

Wypadło na Lili, wiedziałam że podoba jej się Zabini więc powiedziałam

-Pocałuj Zabiniego 

-uuuuuuu- wszyscy powiedzieli a Lili się zarumieniła.

Pocałowali się i graliśmy dalej. Graliśmy tak do 24 00 aż w końcu powiedziałam:

- Ja idę spać bo jutro szkoła, Lili idziesz?- spytałam

- Tak-odpowiedziała 

Poszłam zmyć makijaż i się wykąpałam. Po mnie weszła Lili a Pansy była jeszcze z chłopakami. Położyłam się w łóżku i czytałam książkę jeszcze przez 10 min, potem odłożyłam książkę i szybko zasnęłam.

.............

Sorki za błędy. Mam nadzieje że wam się podobał. Jutro nowy rozdział.😁





Siostra PotteraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz