*kolejny dzień*
B - Mia, Josh wstawać!
J - Bryce co drzesz tą mordę!
B - Za chwilę jedziemy na plażę.
M - Która godzina?
B - 12:16.
J - O kurde kochanie my tyle spaliśmy?
M - Jak widać haha.
B - Dobra gołąbeczki macie 30 min czekamy na was na dole.
J - Okej.
Bryce wyszedł z pokoju a Josh poprosił Mię żeby wyszła na chwilę z pokoju i zawołał Addison:
A - No co jest Josh?
J - No wiesz skoro Mia jest w ciąży to może krok dalej?
A - Nie gadaj że chcesz się jej oświadczyć?!
J - No chciałbym ale nie wiem kiedy jak i gdzie.
A - A może na tym baby shower?
J - W sumie czemu ja na to wcześniej nie wpadłem.
A - Noo a pierścionek już masz?
J - Nie muszę kupić.
A - No to najlepiej dzisiaj bo wiesz jutro nie będziesz miał czasu bo musimy przygotować baby shower.
J - Ale ja nawet nie wiem jaki ona ma rozmiar i nie wiem jaki kupić.
A - No dobra to pojadę z tobą.
J - Dzięki to za chwilę ok?
A - Tak tak żeby żadnych podejrzeń nie było.
J - Tylko się nikomu nie wygadaj a zwłaszcza Mii.
A - Tak wiem.
J - Dzięki i chodź już bo pomyślą że my tu nie wiadomo co robimy.
A - No haha.
*na plaży*
A - Ja z Joshem muszę coś załatwić będziemy do 2 godzin.
J - No właśnie.
B - Josh?
A - Spokojnie kochanie my nic ten tego.
M - No ja mam nadzieję.
J - Spokojnie my tylko idziemy załatwić rzecz związaną z baby shower.
A - Dobra Josh jedziemy.
Addison i Josh pojechali do sklepu z biżuterią i tam wybrali pierścionek który wyglądał tak:
A - Piękny jest ten pierścionek sama bym chciała taki.
J - Kto wie może Bryce za niedługo też ci się oświadczy.
CZYTASZ
really love...//Josh Richards
Teen Fictionczy to będzie prawdziwa miłość to się okaże już w czasie...