*następny dzień*
J - Mia co to jest!?!
M - Jezu co się dzieje?
J - Co to ma być!
Josh pokazał Mii zdjęcie na którym całuje się z Jadenem:
M - Josh... ja nie wiem naprawdę...
J - Jak mogłaś mi to zrobić mamy dziecko planujemy ślub a ty takie coś!
Nagle dziewczyna dostała sms od nieznajomego numeru:
M - A to co ma być!!!!
J - Co jest do cholery!
M - Całowałeś się z tą dziwką Mads!
J - A ty z Jadenem!
M - Nie wierzę jak mogłeś mi to zrobić!
J - A ty lepsza nie jesteś!
M - Kupuję bilety i lecę z Khloé do LA.
J - Nie zapominaj że Khloé jest też moim dzieckiem.
M - Wiem jak przylecisz do LA to wtedy pomyślimy co dalej nie mogę uwierzyć że mnie z nią zdradziłeś...
J - Ja też że ty z nim..
M - Wyjdź stąd teraz !
Josh wyszedł z pokoju trzaskając przy tym drzwiami, dziewczyna momentalnie zaczęła płakać gdy nagle ktoś zapukał do drzwi:
A - Mogę wejść?
M - Tak możesz..
A - Co się stało?
M - Josh całował się z tą dziwką Mads a ja z Jadenem...
A - Jak to?
M - Nie wiem.. wszystko skreślone rozumiesz?
A - Ale przecież oni nie byli zaproszeni nawet bo ja robiłam te zaproszenia.
M - Nie wiem już o co chodzi bo ja nie przypominam sobie żebym całowała się z Jadenem.
A - W ogóle skąd to zdjęcie to widać że to photoshop.
M - Nie wiem Addison już nic między nami nie ma nasza córka nie będzie miała pełnej rodziny.
A - Będzie czekaj tu chwile.
Addison wyszła na korytarz zadzwonić do pewnej osoby którą był Bryce żeby się zapytać co u Josha i okazało się że to zdjęcie z Mads też jest z photoshopu:
A - Nie płacz już wszystko będzie dobrze.
M - Już nic nie będzie dobrze a teraz sorki ale muszę spakować siebie i Khloé bo kupiłam już bilety do LA moja mam jest w domu.
A - Dobrze ale proszę nie rób nic głupiego.
M - No coś ty jakoś się pozbieram.
Dzień był smutny gdyż kolejnego dnia Mia z Khloé leciały już do LA i według Mii i Josha było wszystko skreślone.
*kolejny dzień*
Mia i Khloé leciały już samolotem i z lotniska miała ją odebrać mama Mii :
M.M - Jesteście kochane.
M - Hej mamo.
M.M - Wiesz że musicie pogadać z Joshem bo macie córkę i dom.
M - Mamo ale wiesz dobrze o tym że to nie jest takie proste.
M.M - Wiem a kiedy oni wracają?
M - Za 2 dni ale ja już dłużej nie mogłam.
CZYTASZ
really love...//Josh Richards
Teen Fictionczy to będzie prawdziwa miłość to się okaże już w czasie...